Agent Samardzicia: To nie była ostatnia szansa

24 listopada 2023 | 06:30 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Agent Lazara Samardzicia, Karsten Rickart, podzielił się swoimi przemyśleniami na temat nieudanego transferu swojego klienta do Interu w lecie oraz o zainteresowaniu Juventusem.

21-letni serbski pomocnik wydawał się być o krok od przejścia do Nerazzurrich latem, po tym jak uzgodnili oni z Udinese umowę wartą około 15 milionów euro, w której skład wchodził także młody zawodnik Giovanni Fabbian. Samardzic przeszedł badania medyczne w stolicy Lombardii, ale nagle wszystko się zawaliło.

Zgłaszano, że otoczenie Samardzicia zażądało w ostatniej chwili zmian w ich kontrakcie z Interem, prawdopodobnie chcąc podwyżki, a Inter nie docenił tego ruchu. W związku z tym klub zrezygnował i skupił swoje wysiłki gdzie indziej.

- Lazar zawsze był profesjonalistą od A do Z. Oczywiście, rozczarowało go to, co stało się z Interem, ale kto by nie był? Ale jak słusznie zauważyłeś, od tamtej pory to, co się wydarzyło, nie miało już na niego wpływu. Ma tylko 21 lat, więc z pewnością nie była to jego ostatnia szansa. Teraz wszystko to jest za nim, od razu skoncentrował się na Udinese i jak widzisz, ponownie udowodnił swoją wartość. Kolejny rok spędzony w Friuli z pewnością będzie korzystny dla jego kariery.

- Do tej pory dobrze radziliśmy sobie, nie komentując plotek. Juventus to oczywiście wielki klub z wielką historią, ale inne kluby też są. Jego kontrakt obowiązuje jeszcze do 2026 roku. Ważne jest zrozumienie, gdzie najlepiej może się rozwijać i jakie kroki będą dla niego najkorzystniejsze. Tak jest właśnie teraz w Udinese. Laki jest tam szczęśliwy, jest gotowy na kolejny krok, ale nie spieszymy się. Nadal jest jednym z najciekawszych wydarzeń w lidze, jeśli w przyszłości pojawi się coś, co przyniesie korzyści wszystkim stronom, na pewno o tym porozmawiamy.

- Przede wszystkim Mistrzostwa Europy będą dla niego i jego rodziny kamieniem milowym, zwłaszcza że odbywają się w Niemczech, gdzie się urodził i wychował. Wielki turniej zawsze był jego marzeniem, dlatego wybrał grę dla Serbii. Mimo że nie zdobył jeszcze zbyt wielu minut w reprezentacji, już dostosowuje się do drużyny, schematów i stylu gry, więc miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będzie ich więcej. Jestem pewien, że i tak pomoże jego rozwojowi jako zawodnikowi i człowiekowi. Spędza już dużo czasu z doświadczonymi zawodnikami, którzy zdobywali tytuły, brał udział w kilku tego typu turniejach. Z pewnością ci koledzy z drużyny pomogą mu również wzrastać. Teraz nadszedł czas, aby nadal się wykazywać. 

Źródło: Fi

Polecane newsy

Komentarze: 2

Matt1

Matt1

24 listopada 2023 | 07:13

Ciekawi mnie jak potoczy się jego kariera :) Ma talent, jeżeli ojciec nie będzie się mieszał to może chłopak trafi do któregoś z większych klubów. Sportowo byłby dla nas bardzo dużym wzmocnieniem, a tak mamy bezużytecznego Sensiego.

inter00

inter00

24 listopada 2023 | 09:44

Chłopak ma wielkie umiejętności i potencjał. Szkoda by było, żeby ojciec to zmarnował :)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich