Inzaghi: Walczymy o pierwsze miejsce
Już dzisiejszego wieczoru Inter rozegra przedostatni mecz w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Będzie to wyjazdowe spotkanie z Benficą Lizbona, a pierwszy gwizdek usłyszymy o godzinie 21.
Simone Inzaghi standardowo wziął udział w przedmeczowej konferencji prasowej. Trener rozmawiał wczoraj z dziennikarzami na terenie stadionu Da Luz.
Jak będzie wyglądał ten mecz z Benficą?
- Jesteśmy w Portugalii, żeby zagrać ważne spotkanie z satysfakcją posiadania pewnego awansu, mając dwa mecze w zanadrzu. Mimo to nadal musimy powalczyć o pierwsze miejsce w tej grupie.
Jakie są Twoje przemyślenia po spotkaniu w Turynie? Czy Audero ma szansę zagrać?
- Audero zagra, ponieważ zasługuje na to, dzięki swojej ciężkiej pracy. W niedzielę zagraliśmy bardzo dojrzale, ponieważ napotkaliśmy kilka trudności w trakcie spotkania, ale potrafiliśmy pozostać skupieni i daliśmy radę szybko wyrównać. W drugiej połowie nie byliśmy w stanie stworzyć sobie dogodnych okazji, ale nie jest to łatwe, grając z Juventusem. Mój Inter był dojrzały i podobało mi się to.
Co ma większy priorytet - Serie A czy Liga Mistrzów?
- Jesteśmy Interem i naszym zadaniem jest wygrywanie każdego meczu. Awansowalismy do 1/8 Ligi Mistrzów po raz trzeci z rzędu i w tym roku już osiągnęliśmy pewne cele. Wiemy jednak, że spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność, z szacunku do naszych kibiców, którzy na to zasługują. Dążymy do zdobycia wielkich trofeów, żeby sprawić, aby byli oni dumni.
Czy wyobrażasz sobie, jak może zagrać Benfica?
- To będzie czwarty raz, kiedy zagramy z nimi w ostatnich 6 miesiącach. Na ich terenie będzie to niezwykle ciężkie, ponieważ cały stadion zadziała na nich motywująco. Wiemy, jak dobrze potrafią grać i że mają w składzie jakościowych zawodników. Mają wiele możliwości i zobaczymy. Bardzo szanuję ich trenera za dotychczasową pracę.
Jak ważne jest dla Interu zajęcie pierwszego miejsca w grupie?
- Jesteśmy skupieni na tym, co musimy jutro zrobić. Nasi przeciwnicy będą chcieli wygrać, żeby zapewnić sobie miejsce w Lidze Europy, mając świadomość tego, że Real Sociedad, tak jak Inter, robi ważne rzeczy. O pierwsze miejsce zawalczymy z Hiszpanami w bezpośrednim pojedynku.
Czego zabrakło Benfice w tej grupie?
- Nie wszystkie sezony są takie same. W zeszłym roku rozegrali fantastyczny turniej, ale w tym spotykają ich trudności w każdym meczu.
Jak się miewa Sanchez?
- Myślę, że zacznie jutro od pierwszych minut. Miał pewne problemy, kiedy wrócił ze zgrupowania drużyny narodowej, ale wczoraj trenował indywidualnie, a dzisiaj już z całą grupą. Cieszy nas jego postawa na treningach i ciężka praca. Dobrze sobie u nas radzi i ma na koncie ważną bramkę z Salzburgiem.
Czego spodziewasz się po młodych piłkarzach Benfici?
- Dobrze znam Florentino i bardzo polubiłem jego grę w zeszłym roku. W tym gra trochę mniej, ponieważ Neves udowodnił, że jest wielkim zawodnikiem. Jesteśmy świadomi, że zmierzymy się z ciężkim przeciwnikiem, którzy wyjdą na boisko zbudowani zwycięstwem w derbach ze Sportingiem.
Źródło: inter.it
alberto
29 listopada 2023 | 16:07
Jedziesz Simone!
Reklama