Bisseck: Czułem radość całego stadionu
Wyjątkowy mecz, idealny mecz. Yann-Aurel Bisseck dominował na boisku podczas spotkania Inter-Lecce, prezentując świetną grę w defensywie i rewelacyjny wkład w ofensywie. Najpierw poprzeczka po świetnie podkręconym strzale, a potem główka po rzucie wolnym Calhanoglu. Gol, który dał Interowi prowadzenie.
Pierwsza bramka w historii Bissecka w koszulce Nerazzurrich. Co więcej, Niemiec jest pierwszym obrońcą Interu urodzonym po 2000 roku, który strzelił gola w Serie A. Ogólnie rzecz biorąc, tylko jeden inny zawodnik ma na swoim koncie bramkę we włoskiej ekstraklasie w tak młodym wieku. Jest nim Sebastiano Esposito, który zaliczył trafienie przeciwko Genoi 21 grudnia 2019 roku.
W drugiej połowie niemiecki defensor ponownie był bliski zdobycia bramki po strzale główką. Ostatecznie Inter zwyciężył tego wieczoru 2:0 nad Lecce.
- To był fantastyczny wieczór. Czułem radość całej drużyny i całego stadionu. Pierwszy gol jest niezapomniany, więc jestem bardzo szczęśliwy. Nigdy nie grałem na boisku w tak ważnej lidze i z tak niesamowitymi kibicami. To marzenie każdego zawodnika. Spełniłem swoje obowiązki na boisku, ale cały zespół wykonał świetną robotę w defensywie. Jestem szczęśliwy, tak jak wszyscy.
Źródło: inter.it
daneq
23 grudnia 2023 | 22:57
Od pierwszego meczu mi się podobał, ma to coś, pewność siebie. I myślę, że spokojnie mógłby grać na wahadle, bo jest silny, szybki i umie dryblować. Jeszcze tylko musi dopracować dokładność podań (edycja 2023.12.23 23:13 / daneq)
Adoro El Toro
24 grudnia 2023 | 00:30
jego wzrost chyba będzie bardziej przydatny w obronie choć teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie żeby alternatywnie odgrywał rolę wahadłowego jak darmian (edycja 2023.12.24 00:32 / Adoro El Toro)
inter00
24 grudnia 2023 | 09:30
Super gość, mam nadzieję, że ten gol jeszcze bardziej podbuduje jego pewność siebie.
Reklama