Thuram i Hakan wezmą na barki odpowiedzialność?
Trener musi nadal obywać się bez Lautaro i Dimarco, a Dumfries i Frattesi nie są w najlepszej formie. Jest jednak Thuram, któy chce wziąć drużynę na swoje barki.
Inter wyjdzie na boisko dzisiejszego wieczoru na Marassi w ostatnim meczu 2023 roku. Drużyna Inzaghiego chce pokonać Genoę, aby z jednym meczem do końca zostać mistrzem zimowym i utrzymać na dystans Juve Allegriego.
- Mezzo scudetto na barkach Marcusa i Hakana, którzy dziś śpiewają i niosą krzyż. Mezzo scudetto, którego należy oczekiwać przede wszystkim od Thurama, w Genui. Nie ma Lautaro, francuska szkoła jest punktem odniesienia. Z odrobiną tureckiego smaku: Calhanoglu to gwarancja jakości drużyny, która przybywa do Marassi z dwoma poważnymi nieobecnościami - Lautaro i Dimarco - ale także z wiatrem w żaglach pierwszego miejsca, które pachnie potem i zaufaniem, czytamy w La Gazzetta dello Sport.
Zwycięstwo Interu może matematycznie zapewnić im tytuł mistrza zimowego, bez oczekiwania na wynik Juventusu jutro wieczorem. To wystarczyłoby jako powód zainteresowania. Ale jest przynajmniej jeden inny. Wszystkie 8 goli strzelonych przez Thurama w barwach Interu padły, gdy na boisku był Lautaro.
Przynajmniej pod względem skuteczności, jest Marcus, który korzysta z obecności Argentyńczyka, i inny, który ma trudniej. Z Lecce, prawdę mówiąc, widzieliśmy coś innego. Widzieliśmy zawodnika wyraźnie mniej zgranego z Arnautovicem, także trochę zmęczonego pod względem fizycznym, zdecydowanie mniej niebezpiecznego i mniej skutecznego, niż przyzwyczaił wszystkich w pierwszych miesiącach sezonu.
Dzisiejszy mecz z Genoą jest w tym sensie testem. Thuram musi stać się liderem, a nie tylko wsparciem. Z osobistym celem, który jest ciągłą motywacją: pokazać, mecz za meczem, że wielkie kluby europejskie źle zrobiły, nie stawiając na niego zdecydowanie w zeszłe lato, dodaje gazeta.
Źródło: gds
alberto
29 grudnia 2023 | 12:11
Kto jak nie oni?
Rahi
29 grudnia 2023 | 14:17
Jest jeszcze kilku kandydatów, którzy miewają przebłyski.... Czekam na Barollo, gra nierówno, a takiemu komuś nie przystoi
kandziak
30 grudnia 2023 | 11:51
No i wzieli. Jeden potykal sie o wlasne nogi nie trafiajac w pilke a drugiego nie bylo na boisku. Biegala tylko koszulka.
Reklama