Inter rozgromił Monzę: Monza 1-5 Inter
Dublety Calhanoglu i Lautaro, gol Thurama w końcówce: drużyna Inzaghiego dominuje od pierwszej do ostatniej minuty i osiąga 51 punktów w lidze.
Inter znów rusza z piskiem opon. Ustawia najszybsze okrążenie, ucieka i jest nieuchwytny. I bezlitosny. Pięć goli na boisku Monzy, pięć goli, które są demonstracją siły i skupienia. Wspaniała gra drużyny Inzaghiego od pierwszego gwizdka. Produkuje ogromną ilość okazji: 20 strzałów, 11 z nich z pola przeciwnika, potwierdzających całkowitą dominację, która zaczęła się od początku meczu i została przypieczętowana finałowym golem Thurama. Trzy punkty z podpisami Calhanoglu (pierwszy dublet w Serie A), Lautaro (dublet i 18 bramek w sezonie, w 18 meczach) i właśnie Thurama. Ale także znaczący wkład nieobecnego Mkhitaryana, Dimarco, wszystkich. Trzy punkty otwierają drogę do wyjazdu do Arabii Saudyjskiej, gdzie w piątek Inter zmierzy się z Lazio w półfinale Superpucharu Włoch.
Gdzie, jeśli nie w Monzy, jest okazja na start z pełną prędkością. Zielone światło i ruszają, Inter pędzi, jakby zamiast Stadionu U-Power, sceną był Autodrom. Nie ma czasu nawet dojechać do pierwszego zakrętu, a Dimarco już ćwiczy strzały na bramkę. To zwarta fala czarno-niebieska, która zalewa Monzę od początku meczu w jednokierunkowym ataku. Drużyna Palladino nie wytrzymuje tempa Interu, który atakuje wieloma ludźmi. Oplata skrzydła, znajduje kluczowe wejścia i piłki w polu karnym. W ciągu 10 minut pojawia się wiele okazji, w tym ta, która otwiera mecz. Ręka Gagliardiniego na strzale głową Lautaro, dzięki VAR, skutkuje rzutem karnym, który Calhanoglu wykorzystuje, uzyskując zasłużoną przewagę. Przewaga jest natychmiast podkreślona, zaznaczona, przez podwojenie wyniku: akcja godna oklasków, zapoczątkowana przez genialną grę De Vrija na środku pola, a potem Mkhitaryan dla Dimarco, aż do centrum Lautaro .
Monza na linach, niezdolna do reakcji. Tylko w 30. minucie znajduje piłkę, która może zakwestionować wynik meczu: to bramka Pessiny, głową, w zamieszaniu. Sędzia anuluje, dzięki VAR: minimalny spalony pomocnika. Pozostaje podwójna przewaga, pozostaje terytorialne panowanie Interu, który ciągle bombarduje bramkę Sorrentino, nie znajdując trzeciej bramki.
Inter nie traci koncentracji, skoncentrowany, zdecydowany zamknąć mecz, mimo próby Palladino nadać drugiej połowie inny kształt, dzięki bardziej zorganizowanemu 4-4-2. W 15. minucie, po niesamowitej ripoście, Inter strzela 3-0: piłka jest doskonale rozgrywana, a finałowy piętowy podanie Thurama do Calhanoglu to prezent, którego nie można nie wykorzystać. Dla Turka to dziewiąta bramka w sezonie i pierwszy dublet w karierze w Serie A.
Nie kończy się, ponieważ Monza reaguje z dumą: najpierw odmawiają czwartego gola Pavardowi dzięki cudownemu interwencji Sorrentino, potem zdobywa rzut karny i wykorzystuje go, za sprawą Pessiny. Brakuje ponad dwudziestu minut i może rozpocząć się nowy mecz, ponieważ przez kilka minut drużyna gospodarzy próbuje maksymalnego wysiłku. Strzela z dystansu Kyriakopoulos, i niewiele więcej. Świeże siły nerazzurrich wciąż produkują ofensywną grę. Frattesi wywalcza karnego na 4-1, strzelonego przez wielkiego Lautaro: 18 goli w 18 meczach dla króla strzelców ligi.
Na imprezie brakuje tylko jednego nazwiska: Marcusa Thurama, nieuchwytnego, hojnego, silnego. Strzela w 88. minucie, na zaproszenie Mkhitaryana, po wspaniałym dryblingu i precyzyjnym strzale lewą nogą. 5-1, lot do mety w nocy o mocnych, bardzo mocnych, barwach Nerazzurri.
MONZA 1-5 INTER
strzelcy: 12' Calhanoglu (I) kar., 14' Lautaro (I), 60' Calhanoglu (I), 69' Pessina (M) kar., 84' Lautaro (I) kar., 88' Thuram (I)
MONZA (3-4-1-2): 23 Sorrentino; 33 D'Ambrosio (22 Pablo Marì 71'), 6 Gagliardini, 5 Caldirola; 13 Pedro Pereira (19 Birindelli 58'), 32 Pessina (8 Akpa Akpro 80'), 38 Bondo (9 Colombo 46'), 84 Ciurria (77 Kyriakopoulos 46'); 28 Colpani, 21 V. Carboni; 47 Mota Carvalho.
Pozostali na ławce: 1 Lamanna, 66 Gori, 2 Donati, 4 Izzo, 18 Bettella, 24 Maric, 27 Maldini, 80 Vignato. trener: Raffaele Palladino.
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 28 Pavard (31 Bisseck 82'), 6 De Vrij, 95 Bastoni (15 Acerbi 72'); 36 Darmian, 23 Barella (16 Frattesi 62'), 20 Calhanoglu (21 Asllani 62'), 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco (30 Carlos Augusto 72'); 9 Thuram, 10 Lautaro.
Pozostali na łąwce: 12 Di Gennaro, 77 Audero, 2 Dumfries, 5 Sensi, 8 Arnautovic, 14 Klaassen, 17 Buchanan, 70 Sanchez.
trener: Simone Inzaghi.
Kartki: Colpani (M), Calhanoglu (I), Birindelli (M), Pavard (I)
Cz.kartka: espulso R. Palladino (M) w 59' za protesty
Doliczony czas: 5' - 3'.
Sędzia: Rapuano. Asystenci: Peretti, Dei Giudici. Czwarty sędzia: Volpi. VAR: Aureliano. Asystent VAR: Mazzoleni.
Źródło: inter.it
el_loco
13 stycznia 2024 | 20:22
Podoba mi się ten skład. Mam nadzieję zobaczyć Buchanana w akcji. Ogień 🔥
DiegoLopez
13 stycznia 2024 | 23:07
trzeba poczekać na debiut buszmana
Paweł Świnarski
13 stycznia 2024 | 20:24
Carboni, Gagliardini, Caldirola, nie grajcie dziś meczów życia
Dziarski
13 stycznia 2024 | 23:00
Gagliardini zagrał mecz życia ale dla Interu : )
Lechu
13 stycznia 2024 | 23:00
co Gaglia zajebał występ
Kejmo
13 stycznia 2024 | 23:25
Dziarski 10/10 rozwalił mnie ten koment
PabloV
13 stycznia 2024 | 22:51
piękny mecz i piękny wynik, nie spodziedwałem się takiego rezultatu
alberto
13 stycznia 2024 | 22:59
wow! co za mecz Interu, cieszą gole zwłaszcza Lautaro, który odjeżdża no i Hakan też zasłużył
Kendzior
13 stycznia 2024 | 23:00
GRAZIE RAGA!
damianekk1985
13 stycznia 2024 | 23:00
Bajka po prostu teraz tylko czekać na malkontentów . Szymuś robisz robotę nie ma co z takim budrzetem to nie jeden powinien Ci buty czyścić . Barella coś spuścił z tonu po wygraniu nie chce dzielić skóry na niedźwiedziu ale chyba przydalby sie mecz na lawce a Frattesiego chciałbym od początku zobaczyć mając koło siebie Turka i Armeńczyka . Od Darmiana nie oczekuje niczego na wahadłe nie ten wiek z przodu nic już nie
Lechu
13 stycznia 2024 | 23:00
Dzięki Roberto, zawsze można liczyć na ciebie ha!
DiegoLopez
13 stycznia 2024 | 23:01
nie zawiódł swoich fanów w Interze :D
Kejmo
13 stycznia 2024 | 23:08
nie spodziewałem się takiego wyniku, bardzo bałem się tego meczu
Heisenberg
13 stycznia 2024 | 23:29
Liczyłem na występ Buszmena, ale pewnie musi się nauczyć taktyki trochę.
Inter zrobił mi dzień tym meczem.
rafal
14 stycznia 2024 | 00:22
Właśnie o takie zwycięstwo chodziło żeby pseudo dziennikarze nie pisali że Inter ma kryzys bo miał trzy mecze słabsze Brawo Inter 🖤💙
Interista
14 stycznia 2024 | 00:25
Simone I spółka pozamykali mordy pismakom i jadą w "ciepłe kraje" na superpuchar
Pepesz1908
14 stycznia 2024 | 07:44
Brawo! Daliśmy im solidna lekcję gry w piłkę. Jedziemy dalej!
szpula
14 stycznia 2024 | 10:43
Super mecz!,fajnie ze thuram został do końca i strzelił bo ta bramka była mu potrzebna
Rahi
14 stycznia 2024 | 10:43
Kurde przysnęło mi się na 3:1, szkoda. Dobrze, że Marcus odwrócił kartę, bo zaczął bardzo słabo.
mroczny elf
14 stycznia 2024 | 12:52
Cieszy wygrana ale po co ta podnieta? To tylko Monza.
DiegoLopez
14 stycznia 2024 | 15:48
doceń ich
KawaOpole
14 stycznia 2024 | 13:07
Fajny dobry mecz ,cieszą kolejne gole Lautaro .teraz czekam aż się potknie stara k....a
castillo20
14 stycznia 2024 | 14:38
Pięknie
Reklama