Calhanoglu na tle Modricia, Fernandeza i Rodriego

16 stycznia 2024 | 13:00 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

To Hakan Calhanoglu jest pulsującym sercem drużyny Interu Simone Inzaghiego. Kiedy Turek gra dobrze, cała drużyna działa lepiej. Nie jest to przypadek, że w okresie słabszej formy pomocnika, Inter napotkał na dodatkowe trudności. La Gazzetta dello Sport dokonuje statystycznego porównania z innymi wielkimi pomocnikami na tej samej pozycji co Hakan.

Bez obaw o krzywdzenie kogokolwiek: w tej chwili nie ma w Italii żadnego playmakera, który mógłby być nawet w niewielkim stopniu porównany lub zestawiony z Calhanoglu. Manuel Locatelli w Juventusie operuje na innych liczbach, Milan jeszcze nie miał prawdziwej przyjemności z posiadania Ismaela Bennacera na boisku, Stanislav Lobotka boryka się z trudnościami w obiektywnie słabym Napoli. Jak wspomniano, w połowie sezonu nie można wybrać najsilniejszego playmakera, ale można próbować zestawić liczby tych, którzy w czołowych zespołach trzymają klucz gry, przy czym ich role znacznie się różnią od siebie.

Jedni wykonują swoją rolę na środku boiska, inni w bardziej zaawansowanej pozycji, a jeszcze inni nawet na pozycji ofensywnego pomocnika, gromadząc różne i niejednorodne statystyki. W każdym razie dla Calhanoglu z pewnością będzie powodem do dumy, że spośród przeanalizowanych graczy tylko Luka Modrić z Realu Madryt stworzył więcej dużych okazji niż on (8 do 6). Nie licząc karnych, wiele danych na temat goli jest podobnych - dobrze radzą sobie Rodri z Manchesteru City i Enzo Fernandez z Chelsea -, podczas gdy w asystach prognozowanych Frenkie de Jong z Barcelony jest jedynym, kto wyprzedza Turka, nie mając jednak na swoim koncie nawet jednej (!).

W kwestii kluczowych podań wzorem pozostaje niezmienny Modrić, który średnio w każdym meczu wykonuje ich ponad dwa, ale tak jak we Włoszech, nie ma żadnego playmakera, który mógłby wyjaśnić Interowi, jak i ile wchodzić w ostatnią trzecią część boiska. Robi to ponad 7 razy na mecz, podczas gdy tylko połowa najlepszych w tej roli z trudem przekracza 4 wtargnięcia. Kończymy na dwóch aspektach, które również mogą być ulepszone ze względu na zakres działania bohaterów: precyzyjne podania i wygrane pojedynki.

W pierwszej kwestii dominują zasady Josepa Guardioli i jego ucznia Xaviego Hernandeza, które skłaniają Rodriego do osiągania średnio 99 podań na mecz, a de Jonga do 80 (Calhanoglu ma 54). A co z pojedynkami? To znowu oni dwaj wytyczają drogę, choć są mniej skuteczni niż Lobotka z zeszłego roku, z Fernandezem, który jednak wykazuje doskonały procent sukcesów.

Źródło: gds

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich