Thuram błyszczy w Interze
Trudno wskazać najlepszego na boisku w tak dobrze wykonanej symfonii przez całą orkiestrę. Jednak solówki Marcusa Thurama z pewnością przyciągnęły uwagę i zasłużyły na wyróżnienie, z dziesiątym golem sezonu (plus 11 asyst i 4 wywalczone rzuty karne), który przynosi mu dwucyfrowy wynik w styczniu wraz z Calhanoglu i Lautaro Martinezem: tylko Real Madryt i Manchester City, w czołowych ligach, mają trzech graczy z co najmniej dziesięcioma bramkami. Aby zrozumieć poziom osiągnięty przez ten Inter.
La Gazzetta dello Sport dzisiaj składa wielkie komplementy francuskiemu napastnikowi: "Thuram zdobył 10, Thuram osiągnął 10. Jeśli jakiś limit ma ten francuski chłopak, który przybył do Mediolanu latem rok temu, to tutaj w Rijadzie trudno było go dostrzec. Ponieważ teraz zaczął grać również jako klasyczna "dziewiątka", kończąc akcje jak typowy napastnik, mimo że takim nie jest i jednak na to się zdecydował. Potęga osobowości, której nie kupisz na rynku, tej nie. To on wybrał swój los. […] W Rijadzie, wczoraj wieczorem, osiągnął dwucyfrową liczbę bramek w sezonie: brakuje połowy sezonu, a już można powiedzieć, że jest to jego najlepszy sezon w karierze. To kolejny majstersztyk Inzaghiego. Ale ukłon wobec chłopaka, który nie przestaje się uczyć, który kończy treningi w Appiano po swoich kolegach, który przeszedł tygodnie dodatkowych sesji, aby zrozumieć. I zrozumiał, oj tak, zrozumiał. […] Thuram w tym sezonie do tej pory zdecydowanie wyróżniał się w Interze".
Źródło: gds
Reklama