Wiemy kto ma zatrzymać Kvaratskhelię
Prawy skrzydłowy Napoli będzie dziś wieczorem ważnym przeciwnikiem dla Interu, trener wybrał Pavarda, aby próbować go ograniczyć.
W Napoli nie zagra Osimhen, ale będzie Kvaratskhelia, aby sprawiać problemy obronie Interu. Inzaghi testuje środki zaradcze, ale jeśli nie zagra Bastoni, Acerbi przesunie się na środek lewej strony, a De Vrij na środek. Z Pavardem zajmującym się właśnie Gruzinem.
- Bez Osimhena, to Kvaratskhelia będzie numerem jeden zagrożeniem dla Simone Inzaghiego, który nie bez powodu powierzy jego krycie mistrzowi świata Benjaminowi Pavardowi. To będzie prawdziwy test dla Khvichy, a także test niezawodności dla Benjamina, który wydaje się być w pełni wyzdrowiały po długiej przerwie i już odzyskał klucz do obrony Nerazzurrich. A więc będzie iskrzyć na lewej stronie ataku Napoli. Bo to tam Napoli będzie najbardziej usilnie próbowało przebić się, licząc na przebłysk swojego najbardziej błyszczącego talentu - pisze La Gazzetta dello Sport.
- Po magicznym roku, Kvara smakuje trudności z powtórzeniem sukcesu i teraz gdy wszyscy go dobrze znają, znajduje mniej miejsca i ma więcej trudności w pojedynkach jeden na jednego. Dlatego Mazzarri od tygodni nalega na przesunięcie Gruzina bliżej pierwszego napastnika, czasami nawet za jego plecami, jakby był trequartistą. A dziś wieczór będzie bardzo trudno, bo Pavard podniósł obronę Nerazzurrich na wyższy poziom: ktoś, kto wygrał wszystko z klubem i Mistrzostwo Świata z reprezentacją Francji, wie, jak wygrywać takie pojedynki i jak okiełznać fantazję przeciwnika. Kvara jest ostrzeżony: magiczna noc może nie wystarczyć, Benji interista czeka, gotowy do interwencji i zmuszenia do pościgu - analizuje Gazzetta.
Źródło: gds
Lambert
22 stycznia 2024 | 14:03
Spoko w tym sezonie z Kvarą poradzić sobie umieją słabsi od Benjiego
el_loco
22 stycznia 2024 | 16:53
Ja bardziej obawiam się niedocenianego Simone, który ma naprawdę świetnie ułożoną nogę.
Reklama