Śmierć Rivy w akompaniamencie gwizdów Saudyjczyków

Inter i Napoli uczciły minutą ciszy pamięć włoskiej legendy Luigiego Rivy przed rozpoczęciem drugiej połowy finału Superpucharu Włoch. Niestety, większość fanów na stadionie Al-Awwal Park w Riyadzie nie wiedziała, co się dzieje, więc zaczęli gwizdać, co doprowadziło kibiców z Włoch do wściekłości.

Gigi Riva, czyli najlepszy strzelec wszech czasów reprezentacji Włoch, zmarł w poniedziałek w Cagliari w wieku 79 lat. Wiadomość rozeszła się tuż przed rozpoczęciem finału Supercoppa pomiędzy Napoli a Interem w Arabii Saudyjskiej.

Niektórzy gracze i pracownicy nie zdawali sobie nawet sprawy, że Riva zmarł. Jednym z nich był trener Napoli Walter Mazzarri, który dowiedział się o śmierci byłego napastnika w momencie ukazania jego zdjęcia na gigantycznych, stadionowych ekranach. Lega Serie A nie miała czasu na zorganizowanie minuty ciszy przed rozpoczęciem meczu, stąd decyzja o zarządzeniu jej przed startem drugiej części spotkania.

Większość kibiców przebywających wtedy na stadionie to lokalni mieszkańcy Riyadu. Saudyjczycy nie uznają takich akcji, niektórzy wręcz źle to odbierają, dlatego rozpoczęło się wygwizdywanie. Były to niezwykle przykre obrazki, ponieważ zaistniały hałas zdecydowanie nie pasował do klaskających piłkarzy i pracowników obu klubów.

Jak można się domyśleć, włoscy fani nie przyjęli tego dobrze i wielu z nich wyraziło swoją frustrację w mediach społecznościowych m.in. na X, czyli na dawnym Twitterze.

Źródło: football-italia.net