Mamy to! Inter wyraźnie lepszy od Juventusu
Samobój Gattiego w 37. minucie pierwszej połowy decyduje o derbach Włoch. Nerazzurri dominują w meczu, Szczęsny ratuje rywali przed kolejnymi bramkami. Na straży miasta, spotkanie z nim to jak przyjęcie światła, którego blask oślepia, jest jak noc. San Siro w ten sposób otwiera derby Włoch, z pokazem, który rozgrzewa serce i wypełnia oczy. Jest więcej niż 40 tysięcy nerazzurri szalików, które koloryzują trybuny na stadionie pełnym, z wyprzedanymi biletami na ponad 75 tysięcy widzów. Oczekiwanie jest długie, ale pełne spektaklu: zaproszenie do piękna, między pokazem świateł a głosami, które się rozgrzewają, wspierając części choreografii, która jak zawsze zapiera dech w piersiach.
Zbyt wiele Interu, zbyt piękne. San Siro śpiewa, nikt nie opuszcza stadionu. Meazza jest pełne, ale nie jest zmęczone. Krzyczy, na całe gardło. Obejmuje chłopców, którzy biegną pod kibiców, świętuje. Śpiewy, piosenki, skoki. Zwycięski Inter.
1-0, wystarczył samobój w 37. minucie pierwszej połowy, podczas jednej z wielu, wielu wzorcowych akcji drużyny Inzaghiego. Pokaz nagrodzony wejściem Thurama i zamknięciem przez Gattiego, który klatką piersiową pokonuje własnego bramkarza. 1-0, ale bilans okazji jest nierówny, podobnie jak ilość gry. Jest słupek Calhanoglu, dwa autentyczne cuda Szczęsnego (na Barelli i Arnautoviciu), nieskończona seria westchnień za niecelnymi golami. I, z drugiej strony, Sommer bez pracy. Który drży tylko w kilku momentach w drugiej połowie, z dwoma diagonalami piłkami Kosticia.
Inter nie zna innej drogi niż gra, piękna, naturalna, wertykalna, aby wyrazić całe swoje piękno, zaatakować bardzo krótką i super zorganizowany Juventus na własnej połowie. Nie trudno odgadnąć plan gry: Inter atakuje, Juventus broni. Fakt jest taki, że drużyna Inzaghiego gra dobrze, bardzo dobrze. Od jednej strony boiska do drugiej, Nerazzurri angażują wszystkich graczy w piękną, czystą manewrę. Pavard jest dodatkowym człowiekiem, obecnym we wszystkich akcjach. Dimarco ucieka na lewo, Calhanoglu rozpoczyna jeden z najlepszych meczów swojej kariery. Mkhitaryan jest gwarancją dobrej gry jak zawsze.
Kiedy Calhanoglu otwiera pole do Dimarco z niewiarygodnym podaniem, znajdując przestrzeń i korytarz , San Siro wstrzymuje oddech: Thuram, wtedy, jest wyprzedzany w kluczowym momencie. Są to błyski wspaniałego futbolu, który jednak musi zostać przekształcony w gole. Wiedzą to chłopcy, więc przyspieszają. Wiedząc, że Juventus zaatakuje, w kontrataku, rozpoczynając z Rabiotem i Kosticiem, pchając w stronę Vlahovicia.
W 37. minucie następuje gol meczu: Barella krzyżuje z prawej strony, Pavard próbuje przewrotki historii, ledwo dotyka piłkę, która kończy przy Thuramie. Doskonałe wejście na główkę, Gatti klatką piersiową próbuje interwencji: samobój. San Siro drży, Inter prowadzi. Ale to tylko początek meczu, który ma być bardzo długi.
Juventus musi odrobić straty, więc się podnosi. Ale kiedy Inter manewruje, drużyna bianconera nie może zrobić nic innego, jak cofać się, zamykać szeregi, zamykać się. Calhanoglu jest fenomenalny, a jego strzał prawą nogą w 12. minucie drugiej połowy obija słupek. Jak drży, Szczęsny, świetnie zamykając Barelli w 69. minucie. Jak walczy, zamiast tego, Inter. Na każdej piłce, z niesamowitą determinacją i jasnością. Wygrane pojedynki przez Pavarda i Bastoniego, ryk San Siro, rajdy Mkhitaryana: wszyscy na stadionie patrzą na siebie, zastanawiając się, dlaczego wynik to tylko 1-0.
Stop, to wszystko. Reszta to pokaz spektakularnego futbolu, niesamowitej mentalności, walki połączonej z mistrzowską techniką. Inter do szaleństwa, który wydłuża dystans na +4 nad Juventusem, mając mecz mniej. Pięknie i piękny jest Inter.
User
Un autogol di Gatti al 37' del primo tempo decide il derby d'Italia. Nerazzurri padroni del match, Szczesny
Troppa Inter, troppo bello. San Siro canta, nessuno lascia lo stadio. La partita è finita da minuti, tanti. Eppure il Meazza è pieno, non è stanco. Urla, a squarciagola. Abbraccia i ragazzi che corrono sotto la curva, esulta per le capriole. Cori, canzoni, saltelli. Ha vinto l'Inter.
1-0, basta un autogol. Al 37' del primo tempo, su una delle tantissime, tantissime azioni da manuale della squadra di Inzaghi. Uno show premiato con l'inserimento di Thuram e la chiusura di Gatti, che di petto batte il proprio portiere. 1-0, ma il conto delle occasioni è impari, la mole di gioco pure. Ci sono un palo di Calhanoglu, due autentici miracoli di Szczesny (su Barella e Arnautovic), una serie infinita di sospiri per gol sfiorati. E, dall'altra parte, un Sommer inoperoso. Che trema solo in un paio di frangenti, nella ripresa, con due diagonali di Kostic velenosi.
Stop, tutto qui. Il resto è una dimostrazione di calcio spettacolo, di mentalità incredibile, di grinta abbinata a una tecnica magistrale. Un'Inter da impazzire, che allunga a +4 sulla Juventus pur avendo una partita in meno. Che bello. Che bella, l'Inter.
A guardia della città, incrociarla è come accogliere una luce il cui bagliore accecante è quello della notte. San Siro apre così il derby d'Italia, con uno spettacolo che scalda il cuore e riempie gli occhi. Ci sono più di 40mila sciarpe nerazzurre a colorare gli spalti in uno stadio colmo, con il sold out da oltre 75mila spettatori. L'attesa è lunga, ma ricca di spettacolo: un invito alla bellezza, tra show di luci e voci che si scaldano, sorreggendo pezzi di una coreografia che come sempre mozza il fiato.
L'Inter non conosce altra strada che il gioco, bello, naturale, verticale, per esprimere tutta la propria bellezza, per aggredire una Juventus cortissima e super raccolta nella propria metà campo. Non è difficile scovare il piano partita: Inter lancia in resta, la Juve tutta dietro. Il fatto è che la squadra di Inzaghi gioca bene, benissimo. Da una parte all'altra del campo, i nerazzurri coinvolgono tutti gli uomini in una manovra avvolgente, bella, limpida. Pavard è l'uomo in più, presente in tutte le azioni. Dimarco scappa a sinistra, Calhanoglu inizia a disegnare uno dei suoi match più belli di tutta la carriera. Mkhitaryan è la solita garanzia.
Quando Calhanoglu spalanca il campo a Dimarco con un lancio immaginifico, trovando uno spazio e un corridoio impensabili, San Siro tiene il fiato: Thuram, poi, viene anticipato sul più bello. Sono lampi di un calcio magnifico, che però deve tradursi in gol. Lo sanno, i ragazzi, e allora accelerano. Pur sapendo che la Juve attaccherà, in contropiede, ripartendo con Rabiot e Kostic, spingendo dalle parti di Vlahovic.
Al 37' ecco il gol del match: Barella crossa dalla destra, Pavard prova la rovesciata della storia, sfiora il pallone che finisce dalle parti di Thuram. Inserimento perfetto per il colpo di testa, Gatti di petto prova l'anticipo: autogol. San Siro trema, l'Inter è in vantaggio. Ma è solo l'inizio di una partita destinata a essere lunghissima.
La Juve deve rimontare, dunque si alza. Ma quando l'Inter manovra, la squadra bianconera non può far altro che rinculare, serrare le fila, chiudersi. Calhanoglu è fenomenale, e il suo destro al 12' della ripresa scheggia il palo. Come trema, Szczesny, bravissimo al 69' a chiudere lo specchio a Barella. Come lotta, invece, l'Inter. Su ogni pallone, con una determinazione e una lucidità incredibili. I contrasti vinti da Pavard e Bastoni, il ruggito di San Siro, le scorribande di Mkhitaryan: tutti si guardano, allo stadio, chiedendosi perché il risultato è solo sull'1-0.
INTER 1-0 JUVENTUS
strzelcy: 37' autogol Gatti (J)
INTER (3-5-2): 1 Sommer; 28 Pavard, 15 Acerbi, 95 Bastoni (6 De Vrij 89'); 36 Darmian (2 Dumfries 73'), 23 Barella (14 Klaassen 89'), 20 Calhanoglu, 22 Mkhitaryan, 32 Dimarco (30 Carlos Augusto 73'); 9 Thuram (8 Arnautovic 77'), 10 Lautaro.
Pozostali na ławce: 12 Di Gennaro, 77 Audero, 5 Sensi, 16 Frattesi, 17 Buchanan, 21 Asllani, 31 Bisseck, 70 Sanchez.
Trener: Simone Inzaghi.
JUVENTUS (3-5-2): 1 Szczesny; 4 Gatti (12 Alex Sandro 88'), 3 Bremer, 6 Danilo; 27 Cambiaso (20 Miretti 88'), 16 McKennie (26 Alcaraz 90'), 5 Locatelli, 25 Rabiot, 11 Kostic (22 Weah 66'); 9 Vlahovic, 15 Yildiz (7 Chiesa 66').
Pozostali na ławce: 23 Pinsoglio, 36 Perin, 17 Iling-Junior, 24 Rugani, 33 Djalo, 41 Nicolussi Caviglia, 47 Nonge.
Trener: Massimiliano Allegri.
Kartki: Vlahovic (J), Danilo (J), Mkhitaryan (I), Thuram (I), Bremer (J), trener S. Inzaghi (I)
Doliczony czas: 1' - 5'.
Sędzia: Maresca. Asystenci: Carbone, Giallatini. Czwarty sędzia: Doveri. VAR: Irrati. Asystenc VAR: Di Paolo.
Zawieszeni:
Inter: -
Juventus: Milik (1)
Zagrożeni:
Inter: Bastoni, Inzaghi S. (trener)
Juventus: Danilo
Źródło: inter.it
alberto
4 lutego 2024 | 19:48
Forza Inter! niech wygra lepszy, czyli Inter
Kejmo
4 lutego 2024 | 19:48
Inzaghi zaskoczył składem ;-P
Lechu
4 lutego 2024 | 19:49
Dawno tak nie denerwowałem się przed meczem z Juve, trzeba im pokazać
PabloV
4 lutego 2024 | 23:11
troche bałem sie remisu w koncówce
DiegoLopez
4 lutego 2024 | 19:50
Panowie jaki wynik typujecie? osobiście wolę tego nie robić
jacodj
4 lutego 2024 | 19:50
Jazda Inter po drugą gwiazdkę! ⚫🔵⭐💪
PabloV
4 lutego 2024 | 19:50
spokojnie, to ważny mecz ale nie przeceniajmy jego znaczenia, wygranie nie zapewni nam gwiazdki, porażka nie przekreśli, ale tak czy inaczej ważny mecz
Wisnia_pl
4 lutego 2024 | 19:50
Dumfries do pierwszego składu i git. Jednak dynamika znacznie lepsza niż Darmian.
inter00
4 lutego 2024 | 19:51
Po zwycięstwo! Forza! 🔵⚫️
pasek_9
4 lutego 2024 | 19:58
Kochani dobrego meczu dla nas życzę Forza Inter 🖤🩵
Juventino_
4 lutego 2024 | 19:58
Zmieciemy was z powierzchni tej ruiny
Heisenberg
4 lutego 2024 | 19:59
Jest i on 🤡 zobaczymy chłopczyku, czas pokaże, czas pokaże
alberto
4 lutego 2024 | 20:11
Nie zesraj się w piżamkę
PabloV
4 lutego 2024 | 21:22
typowy kibic Juve?
Qwidom
4 lutego 2024 | 21:31
😯 brzydki komentarz. Lubię dyskusje z innymi kibicami ale tak jest nieładnie. Proszę o kulturalne wypowiedzi. Pozdrawiam. Niech wygra lepszy i dobrego widowiska
Paweł Świnarski
4 lutego 2024 | 21:37
jesteśmy otwarci na kibiców innych drużyn tutaj, nie mamy nic przeciwko, ale będąc w gościach trzeba się jakoś umieć zachować
Juventino_
4 lutego 2024 | 21:53
Wbijam w to
Paweł Świnarski
4 lutego 2024 | 21:56
Do czasu aż przesadzisz i się pożegnamy
Qwidom
4 lutego 2024 | 21:58
"wbijam w to" bardzo młodzieżowe. Czyli młodzież jeszcze i tak nieładnie się zachowuje. Życzę abyś dojrzał i był bardziej kulturalny. Zwlasza nie u siebie. Pomimo wszystko - pozdrawiam
Forzainter7lm
4 lutego 2024 | 23:04
Jak tam psychika padła😂
PabloV
4 lutego 2024 | 23:11
no i co, zmiękła rurka ?
Heisenberg
4 lutego 2024 | 20:00
Sprawdzony skład, gramy u siebie, niech nie wracają do Turynu zbyt wcześnie
Kejmo
4 lutego 2024 | 20:00
Jeszcze 45 minut , dawać już ten mecz FORZAAAAA
Interista
4 lutego 2024 | 20:02
Po prostu liczę, że zagramy swoje, że nie będziemy mieć gorszego dnia. To wystarczy na Juventus. Jeśli będziemy akurat dziś mieć gorszy dzień to wiadomo, może być różnie. Forza
rafał bownik
4 lutego 2024 | 20:43
Chamom należy skopać te ohydne dupy tak żeby ruski miesiąc na nich nie usiedli.
Forza.
Interista
4 lutego 2024 | 20:46
Ale genialna oprawa wowwa
Kejmo
4 lutego 2024 | 20:48
Sztos choreo
PabloV
4 lutego 2024 | 21:22
trzeba cos trafic gramy lepiej
PabloV
4 lutego 2024 | 21:23
JEST MARCUS!
Paweł Świnarski
4 lutego 2024 | 21:37
Myślałem, że to Thuram ale jednak Gatti, szkoda. Do przerwy wygląda to dobrze, mamy mecz pod kontrolą.
Heisenberg
4 lutego 2024 | 21:38
jest dobrze, ale liczę na kolejne bramki
Kendzior
4 lutego 2024 | 21:39
Oby tak dalej panowie, oby tak dalej
DiegoLopez
4 lutego 2024 | 21:43
grajmyyy
mroczny elf
4 lutego 2024 | 21:50
Szymon Bisseck za Darmiana
Juventino_
4 lutego 2024 | 21:54
Gdyby Vlahovic dobrze przyjął to byloby inaczej
Qwidom
4 lutego 2024 | 21:59
Być może. Tak samo gdyby Thuram dostał piłkę centymetr bliżej bramki "byłoby inaczej"
TheClear
5 lutego 2024 | 12:42
Gdyby nie, szczęście Szczęsnego, byłoby inaczej :D
alberto
4 lutego 2024 | 21:54
Urzekająca jest dojrzałość Interu
alberto
4 lutego 2024 | 21:55
Ale k...wy kopia Lautaro dziś (edycja 2024.02.04 21:55 / alberto)
Kejmo
4 lutego 2024 | 22:01
Musimy coś jeszcze trafić bo brzydki to klub to fakt, ale przynajmniej sportowo w tym sezonie frajerami nie są
Heisenberg
4 lutego 2024 | 22:02
Jakie zmiany ? Myślę , że trudno teraz cokolwiek zmieniać , chyba że ktoś się zmęczy
damianekk1985
4 lutego 2024 | 22:08
Ja bym zdjął Mikiego jako pierwszego ale to że względu na kartkę a może już nie nadążać bo jest na dużej intensywności ta druga połowa. Niestety dużo niedokładności Marcus czy Lautaro mogli stworzyć świetne okazję chodź nasz włoski wahadłowy mógł już zamknąć ten mecz
Heisenberg
4 lutego 2024 | 22:21
Barella mógł pozamiatać mecz
daneq
4 lutego 2024 | 22:43
Super, że wygrali, że 3 punktu, ale to co i ile razy marnowali, to jest kryminał!!!
castillo20
4 lutego 2024 | 22:43
Brawo chłopaki, świetny mecz w naszym wykonaniu. Jedynie mały niedosyt, że tylko 1:0, ale Szczęsny dzisiaj w mega formie
Pepesz1908
4 lutego 2024 | 22:44
Mamy to!! Pięknie. Jechaliśmy z nimi jak z burą suką. Wchodziliśmy w pole karne jak w masło. Martwi tylko słabe wykończenie kilku akcji, czy też marne ostatnie podanie. Ogólnie w meczu widać było różnice klas. Jedziemy po mistrza!
damianekk1985
4 lutego 2024 | 22:46
Można to samo powiedzieć że Arna mógł tak samo ale Szczęsny jak ta rękę wyciągnął to cud . Ważne 3 pkt . Jednak się myliłem Miki do końca kurde w tym wieku co on wyprawia . Podobał mi się też Pavard jak czasami zapędzal się do przodu dublując pozycję Darmiana co zaskakiwało trochę juve ale na pewno to element który był testowany przed meczem
TheClear
5 lutego 2024 | 12:46
Miki klasa :D
Drago194
4 lutego 2024 | 22:51
Śmieci pozamiatane i humor gituwa
inter00
4 lutego 2024 | 22:55
Kapitalny wynik, mamy bezpieczną przewagę nad Juve i idziemy teraz swoim tempem po mistrza. A Pavard jest piękny, amen.
TheClear
5 lutego 2024 | 12:48
Pavard wyglądał jakby chciał całą jedenastkę juve pożerć, jakby to była sprawa honoru, jakby internistą się urodził :D
rafal
4 lutego 2024 | 22:57
🖤 INTER 💙💪INTER💪
Dziarski
4 lutego 2024 | 23:00
nie było to 5:1 ale są 3 punkty i jedziemy dalej : )
DiegoLopez
4 lutego 2024 | 23:08
należało im się 5:1 za idiotyczne gadki przed meczem
alberto
4 lutego 2024 | 23:09
Skromnie ale o to chodziło :))
DiegoLopez
4 lutego 2024 | 23:09
Znam kibica Juve co poszedł inkognito na trybune Interu, pojechał specjalnie na ten mecz, no cóż mógł wybrać inaczej
PabloV
4 lutego 2024 | 23:10
Dobrze, że mamy to już za sobą
KawaOpole
4 lutego 2024 | 23:21
Bravo, niech mental wskoczy a wyższy poziom, pkt spokojnie do końca sezonu i mamy mistrza
maestro84
4 lutego 2024 | 23:24
Uffff pozamiatane 😀
Pavard top topów.
Paweł Świnarski
5 lutego 2024 | 00:44
Klasa naprawdę to co gra
Maradon.
4 lutego 2024 | 23:24
Pełna kontrola i mogło być spokojnie 2 albo 3-0... Arnautovic powoli traci argumenty do jego obrony, po sezonie raczej wypad razem z Aleksisem bo nie mamy realnej alternatywy dla dwójki podstawowych napastnikow....
maestro84
4 lutego 2024 | 23:28
Taremi już zaklepany podobno.
Ale to chyba bardziej za Sancheza.
KawaOpole
4 lutego 2024 | 23:28
A i prosba czy ktoś może zamknąć w kiblu Arne ??
Paweł Świnarski
5 lutego 2024 | 00:43
Nie mamy nikogo do wpuszczenia za zmęczonego kogoś z thula
Rahi
5 lutego 2024 | 08:05
Szczęsny był tak dobry jak nasza drużyna, tylko dlatego nie było 2-3:0. ***** jude
Lord Nord
5 lutego 2024 | 10:03
Juve mialo tak naprawdę 1,5 sytuacji.
Muszę to przyznać, Szczęsny się wykazał, szczęścia też dużo, powinno byc na luzie 3, 4 do joja może jakby im cos wpadlo do 1. Ale pokazaliśmy dużą klasę i Juve praktycznie nic nie mógł.
Pavard - no klasa, co chlopak robi to jest poezaja. Bezbłędnie praktycznie caly mecz a w ofensywie, szatan. Ta przewrotka, super!
TheClear
5 lutego 2024 | 12:56
Ja daje gracza meczu Szczęsnemu, gdyż wszyscy jako zespół byli piękni w Interze i mecz wyglądał jakby z beniaminkiem...
Vlahovic i Chiese tylko w protokole widziałem, bo na ekranie słabo....
Dziękuję za tak silny Inter Boże Ojcze :D
daneq
5 lutego 2024 | 14:04
A tak w ogóle: 1:0, ulubiony wynik Juventus xD
Lord Nord
5 lutego 2024 | 18:23
Ps. Mam nadzieję, że jak Zieliński u nas zacznie grać to da się wyczuć pozytywy ze strony komentatorów z naszego kraju bo tak przed meczem Juve to Juve tamto a po meczu może to i owo, a jest jeszcze sazansa itp...
Włosi i anglicy sie nie pierd... w tańcu. Inter pokazal Juve ich miejsce i jaka między nami przepaść.
Inny komentarz, lekcja futbolu i tylko dzieki Wotkowi Szczesnemu nie bylo pogromu.
Reklama