Włoski Inter jakiego dawno nie było
Nerazzurri znowu mają bardzo jasną tożsamość, co zostało podkreślone również przez porównanie z poprzednimi latami.
To Inter, jakiego nie widziano od wielu lat. Nie tylko ze względu na jakość gry czy ciągłość wyników. Chodzi o jego konfigurację, bardzo różną od wielu innych drużyn Interu, które widziano i to nie tylko niedawno. Podkreśla to Corriere dello Sport, w dzisiejszym artykule. Czytamy tam: "Przed wielkim meczem z Juve, aby znaleźć Nerazzurrich w bardziej niebieskich włoskich barwach w meczu ligowym przeciwko bianconerim, trzeba było wrócić aż do 2003 roku, kiedy Cuper wystawił Toldo, Cannavaro, Materazziego, Vieriego i Cristiano Zanettiego.
Minęło zaledwie osiem lat, ale już teraz wspomnienie kwietnia 2016 roku, kiedy to po raz pierwszy w Serie A w meczu Inter-Udinese na boisku pojawiło się 22 zagranicznych graczy w podstawowych składach, wydaje się bardzo odległe.
Z solidnym włoskim blokiem obecny Inter dąży do zdobycia drugiej gwiazdki, opierając się na 5 graczach, którzy są wśród najczęściej wykorzystywanych zawodników w tym sezonie i stanowią dokładnie połowę dziesięciu najczęściej używanych graczy przez Inzaghiego.
Źródło: cds
inter00
7 lutego 2024 | 20:38
I elegancko, wg mnie, pomimo tradycji, powinniśmy zdecydowanie częściej stawiać na Włochów.
Reklama