GdS: Lautaro oczekuje 10 milionów
Lautaro Martinez żąda 10 milionów euro, aby przedłużyć kontrakt z Interem, który wygasa 30 czerwca 2026 roku: oto opis sytuacji.
10 milionów euro. Taka jest kwota, którą Lautaro Martinez zażądał za przedłużenie swojego kontraktu z Interem, który ma wygasnąć 30 czerwca 2026 roku. Trwają negocjacje między stronami w celu przedłużenia umowy do 2028 roku, ale według La Gazzetta dello Sport, istnieje pewna rozbieżność. Kwota, która musi zostać zwiększona o bonusy, jest jednak o kilka milionów wyższa od stałej podstawy, którą rozważają dyrektorzy Interu (8 milionów + bonusy) i stąd opóźnienie podpisu: kiedy kibice Interu są gotowi otworzyć dobrą butelkę, data nagle się przesuwa. Mimo początkowego optymizmu, który wciąż jest wyraźnie odczuwalny zarówno na Viale della Liberazione, jak i w obozie Toro, oczekuje się ostatniego wysiłku, aby zbliżyć dwie pozycje, które nie są jeszcze wystarczająco blisko.
- Biorąc pod uwagę początkowy entuzjazm i negocjacje rozpoczęte od razu na podstawie wspólnej woli, spodziewano się szybszego szczęśliwego zakończenia. Zamiast tego, spowolnienie sprawiło, że ludzie Interu zaczęli się niepokoić, zaskoczeni chłodnymi słowami agenta Lautaro, Alejandro Camaño („Istnieją różnice, ale dialog trwa”) oraz komentarzami samego kapitana po pokonaniu Juve („Porozumienie nie jest łatwe, ale jesteśmy na dobrej drodze”). W tej chwili nie ma powodów do alarmu: potrzebny jest czas i cierpliwość, aby zbliżyć się do siebie, dostosowując nie tylko stałą część wynagrodzenia, ale przede wszystkim bonusy związane z występami i wynikami. Konieczne są kolejne spotkania, a strategiczne może odbyć się za około miesiąc, zależnie od zobowiązań tego samego agenta poza Europą.
Mając jeszcze dwa i pół roku małżeństwa przed sobą, Inter jest spokojny i pewny swojej pozycji: nawet w przypadku braku porozumienia i ewentualnego ataku czołowych klubów zagranicznych, nie będą oferowane żadne zniżki. W tym Interze nikt nie jest „nie do sprzedania”, nawet Lautaro, ale klub uważa Argentyńczyka za klejnot wart 150 milionów. Ta wycena jest wynikiem obecnego kontraktu i potężnego sukcesu w sezonie, podczas gdy jednocześnie rozważa się możliwe domino napastników tego lata: lot z Paryża do Madrytu dla Mbappe mógłby przynieść konsekwencje, więc dlaczego wykluczać atak wielkiego klubu na Martineza?
Te negocjacje wpisują się również w moment największego „interizmu” Toro, uznawanego przez wszystkich za przewodnika i przykład. Jednocześnie, nigdy dotąd Lautaro nie czuł się tak bardzo związany z klubem: w Interze stał się kompletnym napastnikiem, w Mediolanie założył szczęśliwą rodzinę z żoną Agustiną i dziećmi Niną i Theo.
Na pewno nie chciałby opuszczać miejsca, które uważa za dom, mimo że uważa za słuszne dostosowanie do nowego statusu dominatora Serie A: celem jest zbliżenie się do najbogatszego zawodnika ligi, Osimhena, który osiągnął 10 milionów.
Inter o tym wie i już podjął duży wysiłek, aby przebić w pierwszej ofercie najwyższe wynagrodzenie w drużynie: dotychczas najwięcej zarabiającym zawodnikiem jest Calhanoglu z kwotą 6,5, podczas gdy dla Argentyńczyka propozycja wzrosłaby z 6 do 8 plus bonusy. Negocjacje między stronami, które utrzymują dobre relacje i są gotowe do wzajemnych ustępstw, powinny doprowadzić do porozumienia.
Źródło: gds
Pepesz1908
8 lutego 2024 | 14:41
Dogadają się. Spokojnie.
inter00
8 lutego 2024 | 15:03
Spotkają się w połowie i skończy się na pensji typu 8 mln + bonusy.
tonho79
8 lutego 2024 | 17:42
Zaczęło się co z Icardim. Parę bramek więcej w sezonie niż się wszyscy spodziewali i wymagania w górę. Niech utrzyma poziom przez 3, 4 sezony. Inter tak chciał dać mu 2 mln podwyżki ale dla każdego argentyńczka za mało przecież w formie jest. Moim zdaniem mimo wielu bramek w tym sezonie (ciągnie nas na tą chwilę) to jest i tak dość drętwy (z punktu technicznego jego strzały). Często ma olbrzymie kiksy w piłkę jak i w bramkę. Jego grę często ogląda się ciężko. Myślę że to jest jego szczytowa forma strzelecka i wcale bym się nie zdziwił jak w kolejnych latach wróci do max 20 goli (obym się mylił). Jest to nasz kapitan i bardzo go szanuję ale to nie jest top napastników (choć obecna forma i ilość bramek teraz TAK)
inter00
8 lutego 2024 | 18:38
Kapitan, zostawia serducho na boisku, regularnie gwarantuje około 15-20 bramek w sezonie + asysty. Warto dodać jego wciąż młody wiek i mamy receptę, dlaczego oczekuje takiej pensji. Trzeba nauczyć się doceniać własnych zawodników, bo później płacz, że przychodzi Real, Bayern czy inny Manchester City, wykłada kasę na stół i tracimy piłkarza.
Larry
8 lutego 2024 | 19:06
Dawno się tak nie uśmiałem :D gdybym usiadł na godzinę pomyśleć, czy przyjdzie mi do głowy piłkarz, który potrafi szybciej i z bardziej ekwilibrystycznej pozycji oddać groźniejszy i silniejszy strzał niż Lautaro, to bym raczej nie wymyślił... Messi? Może Mbappe?
Nie ma wybitnych warunków fizycznych i nie jest najszybszym piłkarzem, ale to tym bardziej sprawia, że jest wybitny
Paweł Świnarski
8 lutego 2024 | 18:48
Z każdym innym piłkarzem na tym poziomie byłoby to samo, bez stresu, jest dobrze, będzie dobrze a przynajmniej takie mam przeczucie.
darren
8 lutego 2024 | 20:32
Ma prawo żądać takich pieniędzy, zasłużył na nie. Praktycznie odkąd tutaj przyszedł, z sezonu na sezon robi progres. Regularnie dorzuca liczby. Od początku 2023 roku jest piłkarzem absolutnie klasowym, najlepszym we Włoszech i jednym z najlepszych na świecie. Nie ma problemów ze zdrowiem, a gra mnóstwo.
Do tego jest 8 najlepszym strzelcem w historii Interu. Jest bardzo blisko bycia legendą Interu. Jest kapitanem i odkąd przejął opaskę widać, że dla niego to coś więcej niż kawałek materiału.
Po prostu zasłużył.
tonho79
8 lutego 2024 | 22:32
Zapomnieliście chyba że klub nadal jest w dołku finansowym. Wiele lat zajęło nam zejście z wysokich płac zawodników, a w ten sposób kolejni piłkarze u nas będą chcieli się zbliżyć do jego pensji i znów będziemy w dupie. Ja rozumiem podwyżka , najlepiej zarabiający w klubie ale trzeba to osiągać małymi kroczkami. Np teraz podwyżka o ter 2 mln za rok kolejny o kolejny 1mln itd. A nie z 6 na 10 i to w formie stałej (muszą byc bonusy bo inaczej nie będzie miał mobilizacji). Widać ci wszyscy co piszą "dać mu te 10 zasłużył" nie zagłębiają się w finanse klubu i politykę finansową. Przy takim podejściu za raz będziemy musieli sprzedawać każdego bo na budżet płac braknie. Nie mamy szejków jak w PSG
damianekk1985
9 lutego 2024 | 07:40
Teraz bez dekretu wzrostu pensja będzie zabójcza. Myślę że na 9 powinno się zakończyć bo parrzac na news przypomina mi się 2010 gdy pensje wyśrubowły w górę . Później nastąpił zjazd w dół formy pilkarzy lub po prostu wypalenie .Piłkarze zarabiali takie krocie że nikt nie chciał ich kupic a później odeszli za paczkę gruszek . Natomiast tworzenie komicow płacowych też będzie błędem zrobi się kwas . Lautaro jest dobry ale na jego wyniki wpłynęła też gra zespołu wcześniej jak przypomnę to Lukaku był wyżej a Lauti niżej teraz rolę się odwróciły Marcus schodzi na boki ma szybkość drybling i to on podaję do środka do Argentyńczyka. Patrząc obiektywnie i przez historie klubu pomimo sympatii do Argentyńczyka twierdzę nie ma ludzi nie do zastąpienia. Ma serce czarnonoebieskie ale my to nie Paryz czy Madryt musimy patrzeć na pieniądze (edycja 2024.02.09 07:43 / damianekk1985)
Paulo82
9 lutego 2024 | 13:20
Prawda jest taka, że Interu już go na niego nie stać. 27 lat, swoje zrobił, chyba już czas na dobrą sprzedaż.
Reklama