GdS: Rywalizacja na 1,6 miliarda euro

Z jednej strony Friedkin, który zainwestował 858 milionów, z drugiej Zhang, który wpłacił 732 miliony na Inter. To rywalizacja między dwoma wielkimi właścicielami.

Roma-Inter to także rywalizacja między dwoma zagranicznymi właścicielami, którzy zainwestowali sporo w włoską piłkę nożną. Friedkin w giallorossich, Zhang w nerazzurrich. "To rywalizacja warta 1,6 miliarda euro. Tyle wynoszą inwestycje Friedkina i Zhanga w Romę i Inter. I to jest liczba, którą obaj właściciele mają na uwadze, każdy w swojej części, w rozważaniach dotyczących sensu tych fascynujących, choć kosztownych operacji we włoskiej piłce nożnej", podkreśla La Gazzetta dello Sport.

Zakup Romy kosztował Friedkina 858 milionów, zaczynając od 199 milionów wydanych w sierpniu 2020 roku na zakup akcji od Pallotty. Aby osiągnąć 100% udziałów, wydano następnie 37 milionów, ale większość poszła do kas giallorossich: 622 miliony. Na Inter, rodzina Zhang wydała dotychczas 732 miliony, od czerwca 2016 roku, kiedy to wystawiono czek na 128 milionów za przejęcie udziałów od Thohira i Morattiego, z pozostałymi 604 milionami wpłyniętymi do kasy klubu. W obliczeniach nie uwzględniono kontraktów komercyjnych, które, zwłaszcza w pierwszych latach, znacznie zwiększyły przychody Interu. Oba cykle nie są porównywalne, ponieważ chiński rozpoczął się na cztery lata wcześniej. Zhang zaczął bardzo mocno, także dlatego, że grupa słynna ze sprzedaży sprzętu AGD przeżywała fazę ekspansji, a rząd Pekinu zachęcał do tego rodzaju operacji: pół miliarda zainwestowane w Inter między 2016 a 2018 rokiem. Potem zaczęły się problemy i ograniczenie wydatków, aż do konieczności zaciągnięcia maksymalnej pożyczki od funduszu Oaktree, do spłaty przed majem, na łączną kwotę ponad 350 milionów (w tym odsetki). Refinansowanie jest na czele agendy rodziny Zhang, ale teraz czas nagli.

Netto zadłużenie finansowe na dzień 30 czerwca 2023 roku wynosiło 448 milionów, w porównaniu do 437 milionów Interu. Ale jest jedno "ale". Z tych 448 milionów, aż 318 to pożyczki od tego samego akcjonariusza, przeznaczone na zwiększenie kapitału o 520 milionów do zrealizowania do grudnia. Odejmując je, "prawdziwe" zadłużenie finansowe spadło do około 130 milionów, po tym jak Friedkin przyczynił się do spłaty części poprzedniej obligacji. Podobnie, 437 milionów Interu należy rozumieć, w istocie, jako około 310 milionów, tym bardziej że we wrześniu Zhang przekształcił w kapitał własny 76 z 129 milionów finansowania. Pozostaje fakt, że ekspozycja Interu wobec osób trzecich jest ponad dwukrotnie większa niż Romy. Sytuacja zmienia się, gdy przechodzimy na stronę zarządzania. Dyrektorzy nerazzurrich potrafili połączyć wyniki i zrównoważony rozwój. I są daleko przed kolegami z Romy, jak pokazuje dynamika między przychodami a kosztami, netto z handlu zawodnikami: na dzień 30 czerwca Inter miał -66, Roma -116. Prawda jest taka, że pensje Interu są wyższe niż w Romie: 227 do 173 milionów wydatków na personel w 2022-23, z prognozą na ten rok, która zmierza do zbliżenia. Ale przychody nerazzurrich, w sezonie finału Ligi Mistrzów, były o 75% wyższe niż przychody giallorossich, 386 do 221. Oba kluby wciąż są jednak na minusie - dodaje Gazzetta.

Źródło: gds