La Gazzetta: Inter pewny swojej siły

Nerazzurri wygrywają również na Stadio Olimpico, odwracając niekorzystny wynik z pierwszej połowy i umacniają swoją pozycję w tabeli. La gazzetta dello sport tak zaczyna swój dzisiejszy artykuł.

Następna, kolejna demonstracja siły Interu, który wygrywa 2-4 na Stadio Olimpico przeciwko Romie, mimo że na przerwie był z niekorzystnym wynikiem. Gazzetta dello Sport chwali występ Nerazzurrich:

Co się stanie, gdy Lautaro przestanie strzelać gole? To: że Inter i tak zdobywa 4 bramki przeciwko zdrowej Romie, w tym jedną i pół (samobójcza bramka wymuszona na Angeliño) ze swoim ofensywnym partnerem (Thuram) i dwie z obrońcami (Acerbi, Bastoni). W czwartym golu udział wzięli trzej rezerwowi (Carlos Augusto, Sanchez i Arnautovic). To jest najbardziej zniechęcająca wiadomość wysłana z Olimpico dla Juventusu (obecnie -7) i dla różnych pościgów: jest za dużo dobrej formy w graczach Interu, by mieć nadzieję, że wszyscy się nagle "zepsują" naraz.

Przegrywając jedną bramką na przerwie (2-1), z mniej widocznym Lautaro i wieloma przyćmionymi gwiazdami, w 11 minut po przerwie odwrócili sytuację, pozostawiając zdumiewające wrażenie: mogą nawet się rozpraszać, cierpieć, ale jeśli zdecydują się grać jak Inter przez 10 minut, mogą wygrać każdy mecz.

Prawdziwą siłą Interu jest świadomość własnej siły. Żadnych żółtych kartek: zarówno przegrywając, jak i prowadząc, w pełnym namiętności otoczeniu Stadio Olimpico, chłopcy Inzaghiego zrobili wszystko z spokojem, pewni dotarcia do końca. Po najtrudniejszym wyjeździe, uniknęli ryzyka spadku motywacji, po elektryzującym starciu z Juve. Ponownie wielkim bohaterem został Thuram, który osiągnął 9 goli Lukaku, wczoraj niewidocznego. Symboliczne porównanie. W rzeczywistości, w wyobraźni nerazzurro, Francuz stoi o wiele wyżej, poza wszelką nostalgią.

Źródło: Gds