Inzaghi dzwonił do Farrisa
Simone Inzaghi nie mógł być obecny na ławce Interu w meczu z Roma. Nie oznacza to jednak, że nie miał wpływu na postawę swoich zawodników.
Dzisiejsze Tuttosport informuje, że Simone Inzaghi bardzo przeżywał słabą grę swoich zawodników w pierwszej połowie. Kiedy zespół zszedł do szatni, szkoleniowiec Nerazzurrich zadzwonił do Massimiliano Farrisa i przekazał mu swoje instrukcje. 47-latek miał krzyczeć do telefonu: "Powiedz im, że muszą się obudzić. Co oni robią?".
Źródło: fcinter1908.it
KawaOpole
11 lutego 2024 | 11:35
A piłkarze do Asystenta
„ powiedz Szymkowi że sobie jaja robimy po przerwie coś z kwadransik pogramy „
daneq
11 lutego 2024 | 12:09
:D
shakurspeare
11 lutego 2024 | 13:22
mam nadzieje ze to wymysl pismaka.
Garon_92
12 lutego 2024 | 17:13
Nie widziałem żeby jakoś bardzo przeżywał, przy linii bocznej jest 10 razy bardziej nerwowy. Romie starczyło gazu na 1 połowę potem dostali takie gongi dwa że morale opadło a my spokojnie graliśmy, jeden babol się wkradł ale sommer zgasił peta
superofca
13 lutego 2024 | 00:09
Powiedzieć komuś żeby się obudził to nie są instrukcje dotyczące prowadzenia zespołu. Uważam, że Farris poradził sobie bardzo dobrze.
Reklama