Inter od wczoraj ma zgrupowanie w Appiano Gentile
Nie lekceważymy Salernitany. Simone Inzaghi przechodzi od słów do czynów. "Zawsze myślimy o najbliższym meczu" - oświadczył kilka tygodni temu trener Interu i tak właśnie będzie. W meczu przeciwko drużynie Liveraniego miejsce na umiarkowaną rotację i zgrupowanie już od dzisiejszego wieczoru. Brak spadku koncentracji, przed Atlético jest równie ważne spotkanie w lidze.
De Vrij zagra jak przewidywano za kontuzjowanego Acerbiego, ale wskazówki z dzisiejszego treningu mówią, że były trener Lazio nie zmieni reszty formacji obronnej, czyli Sommera między słupkami i "małych skrzydłowych" Pavarda i Bastoniego. W środku pola przewidywana i potwierdzona zmiana skrzydłowych: Dumfries i Carlos Augusto, podczas gdy jest wysokie prawdopodobieństwo, że, jak to miało miejsce w 15 z ostatnich 16 kolejek ligowych, trójką w środku będą Barella, Calhanoglu i Mkhitaryan. W ataku Arnautovic będzie grał jako środkowy napastnik, a u jego boku Thuram ma przewagę nad Lautaro - podkreśla Gazzetta dello Sport.
Niezależnie od tego, kto zagra, w ataku prawdopodobnie wystąpi właśnie duet Thuram-Lautaro, przekaz trenera jest jasny: nie ma miejsca na spadek napięcia. To również tłumaczy decyzję o wyjeździe na zgrupowanie dzisiejszego wieczoru. Jutrzejszy trening rano, skupiający się na stałych fragmentach gry, może jednak wprowadzić zmiany. W końcu drużyna pozostała na zgrupowaniu w Pinetinie i zawodnicy nie wrócili do domów, aby spotkać się dopiero jutro rano. To kolejny sygnał, jak bardzo Inzaghi liczy się z meczem przeciwko ostatniej drużynie w tabeli. Jasne przesłanie: zakaz rozpraszania się lub lekceważenia spotkania.
Źródło: gds
Reklama