Rozwiązania w ataku pod nieobecność Thurama

22 lutego 2024 | 10:15 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

W najbliższych meczach Inter będzie musiał obyć się bez Thurama, który opuścił boisko po 45 minutach przeciwko Atletico Madryt. Inzaghi będzie musiał dawkować siły i oczekuje zwrotu akcji od Arnautovicia, autora decydującego gola w Lidze Mistrzów.

W nadchodzących meczach Simone Inzaghi będzie mógł więc polegać tylko na trzech nominalnych napastnikach (Lautaro, Arnautovic i Sanchez) plus Klaassen, który w razie potrzeby może pełnić rolę drugiego napastnika. Do talii nie należy wliczać Buchanana - którego trener uważa za skrzydłowego - i Mkhitaryana, zbyt ważnego w mechanizmie, aby go wyjmować ze środka pola. Dotychczas hierarchia w ataku była jasna: za podstawowymi zawodnikami pierwszym jest Arnautovic, potem jest Sanchez, który jednak nieuchronnie zobaczy eksponencjalny wzrost swojego czasu gry w nadchodzących meczach. W tym sensie Inzaghi szczególnie oczekuje wiele od Arnautovicia - podkreśla Tuttosport.

Wszyscy w Interze mają nadzieję, że decydująca bramka zdobyta później przeciwko Atletico może odblokować strzelca hat-tricków, który dotąd w Mediolanie nie był w stanie w pełni uwolnić swojego talentu, jak to zrobił w Bolonii. Teraz będzie miał okazję znaleźć ciągłość. To najlepsza okazja, aby odwdzięczyć się za zaufanie, jakim zawsze darzyli go trener i dyrektorzy, zwłaszcza gdy, w obliczu ponownego otwarcia rynku transferowego, mówiło się o potrzebie przetasowań - dodaje gazeta.

Źródło: tuttosport

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich