Mam dziwne hobby: kolekcjonuję czyste konta
Oprócz bycia maszyną do strzelania goli, drużyna Simone Inzaghiego odnotowuje długą serię meczów bez straty gola. Przeciwko Atalancie Yann Sommer zdołał zachować czyste konto. Z meczem w środę, to już 16 czystych kont zdobytych w Serie A.
Szwajcar stał się jednym z pięciu bramkarzy, którzy zarejestrowali najwięcej meczów bez straty gola w swoim pierwszym sezonie jako podstawowi w najwyższej klasie rozgrywkowej w erze trzech punktów za zwycięstwo. I jest to pewność, biorąc pod uwagę, że w zeszłym lecie wielu kibiców było sceptycznych co do technicznych umiejętności ewentualnego zastępcy Onany.
Podsumowując, obserwując różnice w wydajności obu w tym sezonie, możemy z pewnością stwierdzić, że wybór był więcej niż trafiony.
Jutro w bramce Interu przeciwko Genoi z pewnością ponownie zobaczymy Sommera, który liczy na kolejne czyste konto. Inter dotychczas w lidze stracił tylko 12 bramek. Dla porównania w całym poprzednim sezonie Inter stracił ich aż 42.
Źródło: gds
inter00
3 marca 2024 | 10:48
Wielka zasługa w tym gry w defensywie Interu. Nasza obrona idealnie się uzupełnia i wspólpracuje z Sommerem, a to jest klucz do sukcesu.
darren
3 marca 2024 | 11:24
Rekord ligi to 21 czystych kont (Buffon i Provedel). Na luzie do pobicia
shakurspeare
3 marca 2024 | 12:34
ty chory...
superofca
3 marca 2024 | 15:46
Jak to było, no my z zespołem kwintet też mamy takie hobby, tylko butelek nie zbieramy xD
damianekk1985
3 marca 2024 | 17:41
Odnoszę wrażenie że jego potencjał jest tylko na bramkarza nr 2 nie rozwinie sie jak Dimarco więc nawet jeśli przyjdzie a Sommer pozniej obnizy loty będziemy i tak szukać kogoś innego ale to bedzie za pewne odlozone na kolejne mercato . Fajnie ze zająłby miejsce wychowanka tylko czy w obecnej sytuacji Monza nie krzyknie za dużo i czy mamy kim zbic cenę . Chyba najprędzej oddaliłby Oristano aby obie strony były zadowolone .
master
4 marca 2024 | 12:01
To jest moim zdaniem idealne znalezienie balansu nie obrony a całej drużyny, tak jak wysoko powinien grać Inter albo jak nisko.
Pomijając obronę widać jak cofnąć się potrafi Thuram czy Lautaro, nikt nie narzeka że trzeba wrócić i powalczyć albo zagrać brzydszy football.
Reklama