Bergomi: Dobrze, że strzelał Sanchez

5 marca 2024 | 08:21 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna1 min. czytania

Występując w studiu Sky Sport po meczu Inter-Genoa, Beppe Bergomi skomentował to, co wydarzyło się w meczu na San Siro:

- Rzut karny? Masz dwóch napastników, którzy mają po 35 lat. Ostatnio Lautaro nie trafił, słusznie dano szansę zawodnikowi, który jest w dobrej formie. Inter dziś wieczorem miał trudności przeciwko drużynie, która grała lustrzanym odbiciem i która biegała dużo. W drugiej połowie musiał się bronić i pojawiło się zmęczenie mentalne, biorąc pod uwagę, że cel jest już blisko.

- Martwi mnie środkowy pomocnik z powodu kontuzji. Gdybym był Inzaghim, w Bolonii dałbym szansę Klaassenowi. Inzaghi chciał tych trzech punktów.

Źródło: fcinter1908

Polecane newsy

Komentarze: 7

Marek Sudoł

Marek Sudoł

5 marca 2024 | 08:43

A ja tego nie rozumiem... Podobnie było w meczu z Veroną, kiedy Sanchez biegł na pustą bramkę z Barellą, a Włoch zamiast strzelać na pustaka, postanowił podawać. Wszyscy chcą uszczęśliwiać Chilijczyka, ale to nie jest koncert życzeń. Karny z Genoą był kluczowym momentem spotkania, w którym kapitan musi wziąć presję na swoje barki. Po tych przestrzelonych jedenastkach wierzę, że Lautaro ćwiczy ten aspekt na treningach. Dodatkowo Toro walczy przecież o rekord strzelonych bramek w lidze... Takie gesty można wykonywać, jak jest 3-0 imo :) Sanchez prędzej czy później strzelił by bramkę w lidze, skoro jest w dobrej formie

Garon_92

Garon_92

5 marca 2024 | 09:00

Lautaro jest niepewny przy karnych i jeśli odpuścił bo nie czuł tego momentu to pokazuje klasę kapitana i zawodnika. Jedni powiedzą że źle że powinien jako kapitan wziąć na barki, prawda jest taka że jako kapitan bardzo wiele bierze już na barki w samej grze a nic nie liczy się bardziej niż wygrana i kolejne 3 punkty do tabeli

castillo20

castillo20

5 marca 2024 | 15:40

Liczy się tylko dobro drużyny, a nie rekordy Lautaro.

Marek Sudoł

Marek Sudoł

5 marca 2024 | 17:04

Nie chodzi mi o to, że jego rekord jest ważniejszy od dobra drużyny… Fakt, że może go zdobyć, działa na niego motywująco według mnie + ostatnio przestrzelił, więc miał szansę się zrehabilitować. Nie rozumiem, czemu Sanchez miałby być lepszy w strzelaniu karnych… Chyba niektórzy zapomnieli już o pewnym meczu z Sampdorią ;)

damianekk1985

damianekk1985

5 marca 2024 | 17:19

Marek nie znam statystyk ale sądzę że co 3 karnego Lautaro nie strzela więc tu nie chodzi tylko o ostatnia sytuację ale wszystkie czyli nie powinien podchodzić do 11 metrów bo zupełnie mu to nie leży. Za pewne na treningach Chilijczyk je lepiej wykonuje nie trzeba tu się doszukiwać czegokolwiek bo jak wspomniałeś gdyby było 3:0 i Lautaro by podszedł z piłką do strzelca bramki to za pewne oznaczało by gest . W tej sytuacji strzelał za pewne najlepszy w tym aspekcie będący akurat na murawie

Marek Sudoł

Marek Sudoł

5 marca 2024 | 18:19

Lautaro ma 14 wykorzystanych karnych i 8 niewykorzystanych. Sanchez natomiast strzelił w swojej karierze 10 karnych i 11 niestrzelonych, więc statystyki przemawiają za Lautaro :) Ale no może być, że ostatecznie Chilijczyk faktycznie lepiej wykonywał wapna na treningach i dlatego strzelał z Genoą, chociaż kojarzę, że Argentyńczyk z początku trzymał piłkę, ale ostatecznie mu ją oddał

superofca

superofca

6 marca 2024 | 23:34

Czyli tak naprawdę, ani Sanchez, ani Lautaro nie powinni strzelać. Karny to jest egzekucja, bramkarz, który broni co czwarty rzut karny jest uważany za mistrza w tym aspekcie. Wstyd, że Sanchez i Lautaro mają takie staty bo to jest element do wytrenowania i zapomnienia.


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich