Piłkarze po meczu z Bari - Ten wynik to wstyd
Dejan Stanković wydaje się nie przejmować remisem z Bari i już zaczyna patrzeć w przyszłość przed zbliżającymi się nieubłaganie sobotnimi Derbami Mediolanu. "Do momentu strzelenia przez nich gola nie czułem trudów meczu i podobała mi się moja gra, gdy strzelili straciliśmy równowagę i wszystko stało się trudniejsze" - Stwierdził grający na pozycji trequartisty Serb. "To była nasza wina, ponieważ mogliśmy zakończyć mecz wcześniej. Nie zdołaliśmy utrzymać przewagi do końca, podjeliśmy ryzyko utraty kolejnego gola. Z całym szacunkiem dla przeciwników - to my stworzyliśmy więcej sytuacji do strzelenia gola. Przepraszamy, że straciśmy punkty przed naszymi kibicami, ale to już nie ważne, wrócimy w meczu z Milanem. Musimy spisać się dobrze"
Javier Zanetti po wczorajszym meczu wydawał się być bardzo rozczarowany, co z resztą zrozumiałe, gdyż to samo czuliśmy my - kibice. Il Capitano wypowiedział się na temat meczu w następujący sposób: "Taka jest piłka. Mieliśmy wiele szans, by skończyć mecz dużo wcześniej, ale nie poszło nam dobrze. Zmieniliśmy również sposób gry, ustawienie podczas meczu, zarówno trener na ławce jak i my na boisku próbowaliśmy wszystkiego. Zabawnym jest myśleć, że Inter jest faworytem do tytułu od początku sezonu, lecz jeśli to przyniesie nam szczęście tak jak w tamtym roku - nie mam nic przeciwko. Nasi kibice zawsze są na stadionie, gdy Inter rozgrywa swoje mecze, mamy nadzieję dać im satysfakcje na jaką zasługują"
Diego Milito, nowy nabytek naszego klubu zagrał po raz pierwszy na Stadio Giuseppe Meazza wczorajszego popołudnia. Oto co powiedział napastnik Nerazzurrich "To wszystko jest wspaniałe. Kibice byli niesamowici. Przykro mi, że nie daliśmy im zwycięstwa. Ten rezultat to wstyd. Mieliśmy swoje dwie, trzy szanse, by odskoczyć, lecz wtedy oni przeprowadzili kontratak i strzelili gola" Milito miał kilka szans na zdobycie gola przeciwko Bari, wywalczył również karnego, którego Eto'o zamienił na bramkę - "Nie było wątpliwości. Bonucci dotknął mojej stopy i upadłem" wyjaśnił. Zapytany o to, czy Inter potrzebuje ofensywnego pomocnika grającego za napastnikami dyplomatycznie odpowiedział "To są sprawy zarządu i sztabu szkoleniowego z trenerem na czele"
Dla Samuela Eto'o mecz przeciwko Bari był drugim - po meczu o Superpuchar Włoch - spotkaniem rozegranym w czarno-niebieskich barwach. "Moja pierwsza przygoda na Stadio Giuseppe Meazza wypadła bardzo dobrze. Nie trenowałem z zespołem zbyt długo, ale wypadłem lepiej niż się tego spodziewałem" Nasz nowy "Numero 9" został przyjęty przez kibiców z ogromnym entuzjazmem za co nie omieszkał podziękować we wczorajszym wywiadzie "Chciałbym skorzystać z tego, że udzielam wam wywiadu i podziękować wszystkim kibicom za zaufanie, jakim mnie obdarzyli. Jestem pewien, że odpłacimy im się za to podczas nastęnego meczu" - zakończył.
Jak wynika z wypowiedzi naszych piłkarzy, chcą oni jak najszybciej zapomnieć o wpadce z meczu z Bari i koncentrują się na meczu przeciwko Milanowi. Jedyną rzeczą, jakiej teraz potrzebują Nerazzurri jest spokój, udzielmy więc im kredytu zaufania mając nadzieję, że odwdzięczą się za niego już w sobotę. Przypominamy, że derby Mediolanu rozpoczną się w sobotę 29 sierpnia o godzinie 20:45.
Źródło: inter.it
Reklama