Acerbi przełamuje milczenie

29 marca 2024 | 14:05 Redaktor: Marek Sudoł Kategoria:Wywiady3 min. czytania

Sprawa z rasistowską aferą pomiędzy Francesco Acerbim a Juanem Jesusem dobiegła końca i wszyscy czekali na komentarz włoskiego obrońcy po ogłoszeniu werdyktu. Piłkarz Interu upiera się, że nie jest rasistą i ewentualne uznanie go za winnego zakończyłoby jego karierę.

Wywiad z reprezentantem Włoch przeprowadziła gazeta Il Corriere della Sera. Pierwsze pytanie dotyczyło emocji, jakie towarzyszyły Acerbiemu po usłyszeniu werdyktu.

- To była ulga, choć smutek pozostał, ze względu na to, jak zakończyła się ta cała akcja na boisku i jak wszyscy o niej mówili, kiedy tak naprawdę nic nie wiedzieli. Czułem na sobie agresję, jakbym kogoś zabił.

- Na boisku nie było rasizmu. Nie jestem rasistą. Moim idolem był George Weah, a kiedy zdiagnozowano u mnie raka, odebrałem od niego zaskakujący telefon, który wciąż wywołuje we mnie emocje.

- Człowiek jest poniżany, a jego rodzinie się grozi. Z jakiego powodu? Za coś, co skończyło się na boisku i z czym rasizm nie ma nic wspólnego. Rasizm to poważna sprawa, a nie rzekoma zniewaga.

Niemniej jednak Acerbi potwierdził, że gracze na boisku nie zawsze zachowują się zbyt uprzejmie, kiedy rozmawiają ze sobą.

- To nie powinno się zdarzyć, ale wszystko słychać, przez obecność tych wszystkich kamer. Jeśli sędzia miałby zapisywać wszystko, co usłyszy, musiałby biegać z plecakiem. Ostatecznie wszystko zostaje na boisku. W przeciwnym razie nawet znieważanie Serbów, Włochów i matek powinno być karalne.

Czy Włoch obawiał się, że jego kariera zakończy się, jeśli zostanie uznany za winnego?

- Jeśli zostaje się zdyskwalifikowanym na 10 meczów za rasizm, to co można zrobić? Wszystko mogło się wydarzyć, ale to byłby koniec dla mnie jako piłkarza, ale przede wszystkim jako mężczyzny. Wszyscy wydali już swój werdykt, zanim został on ogłoszony. Dla wielu nadal jestem rasistą i szczerze mówiąc, nie akceptuję tego. To jasne, że nie będę tego bagatelizować.

Dlaczego więc piłkarz nie podał swojej wersji wcześniej?

- Ufałem prawu i nie chciałem wzbudzać kontrowersji, ale teraz zapadło orzeczenie i zabieram głos. Nie mam nic przeciwko Juanowi Jesusowi i przykro mi z jego powodu. Nie można jednak oskarżać kogoś o bycie rasistą za nieporozumienie w agitacji podczas meczu. Nie mogą tego kontynuować nawet po wydaniu wyroku.

- Wszyscy przegraliśmy. Jestem smutny i zdenerwowany. Po moim uniewinnieniu ludzie wokół mnie zareagowali, jakbym po dziesięciu latach wyszedłem z więzienia.

- Choroba, z którą się zmagałem, była niczym w porównaniu z tą historią. Wręcz przeciwnie, potworna wściekłość skierowana w moją stronę naprawdę mnie zraniła. Jeśli zdobędziemy drugą gwiazdkę, będę tam z podniesioną głową.

Acerbi został wykluczony z reprezentacji Włoch w wyniku zarzutów, mimo że FIGC i prezydent Gabriele Gravina zawsze ufali obrońcy Interu i wierzyli w to, co mówił. Jak zawodnik Interu się z tym czuje?

- Nie oczekuję niczego. Nie chcę na razie nic mówić o drużynie narodowej. Najpierw muszę omówić to ze Spallettim. Jestem zmęczony, ale ta historia kończy się dzisiaj i nie chcę już o niej rozmawiać.

Następny mecz Interu w Serie A rozegra się z Empoli na San Siro w poniedziałek 1 kwietnia. Francesco Acerbi wrócił do składu i będzie do dyspozycji Simone Inzaghiego.

Źródło: football-italia.net

Polecane newsy

Komentarze: 6

castillo20

castillo20

29 marca 2024 | 19:43

Wszystko dobrze się skończyło. Przed Acerbim jeszcze scudetto, Euro oraz szansa na sukcesy z Interem w przyszłym sezonie także warto, żeby utrzymał mistrzowską formę, oby bo to topowy defensor

inter00

inter00

29 marca 2024 | 20:57

Dobrze, że tak to się skończyło, jednak Acerbi prawdę mówi, gorsze rzeczy mówią piłkarze na boisku i to też jest część gry, ktoś będzie miał za krótki lont i wybuchnie, czym osłabi swój zespół. A murzyni są zbyt przewrażliwieni na tym punkcie, czym zarazili większość świata.

oster

oster

30 marca 2024 | 08:43

Brawo Acerbi, coraz gorzej się ogląda mecze w TV bo coraz ciemniej na boisku, powinny być ograniczenia w ilości czarnych w drużynie w Europie i dobrze że ktoś poruszył ten temat, Brawo Acerbi.

Optajmista

Optajmista

31 marca 2024 | 01:13

nie wstyd ci pisać takie brednie? zwłaszcza pod wywiadem z osobą, która za domniemane podobne odzywki tak się sparzyła?

galica13

galica13

2 kwietnia 2024 | 15:15

co za kretyn...

oster

oster

4 kwietnia 2024 | 09:15

@GALICA13 dokładnie, @OPTAJMISTA to kretyn


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich