8 meczów by przekonać Inter
W ostatnich 8 meczach sezonu w Interze, Marko Arnautović gra o swoją przyszłość w klubie.
Wczoraj Austriak wrócił do treningów z grupą i będzie do dyspozycji Simone Inzaghiego w meczu przeciwko Udinese. Teraz musi udzielić trenerowi odpowiedzi co do swojej przydatności na przyszły sezon, jak podkreśla również Corriere dello Sport.
- Osiem meczów, aby odzyskać Inter. Arnautović, wczoraj, wrócił do treningów z grupą. Austriak pokonał problem z mięśniem femoris prawej nogi, którego urazu doznał 9 marca przeciwko Bologni. O ile nie będzie niespodzianek, zatem, znajdzie się wśród powołanych na wyjazdowy mecz z Udinese w poniedziałek. I właśnie z Friuli, spróbuje się odbić i odzyskać zaufanie, które stracił w ciągu sezonu z niewieloma jasnymi punktami.
Problemy
Problem, z którego dopiero co się wykurował, to druga poważna kontuzja mięśniowa w tym sezonie. Przed aktualnymi czterema tygodniami przerwy, Arnautović był poza grą przez miesiąc i pół między końcem września a początkiem listopada z powodu podobnej kontuzji, ale lewej nogi. Jednak prawdziwym problemem, poza przerwami, były dotychczasowe występy: tylko 4 gole (2 w lidze i 2 w Lidze Mistrzów). Emblematyczny był mecz z Atletico Madryt, rozstrzygnięty właśnie popisem byłego zawodnika Bologni, który wcześniej zmarnował dwie dogodne okazje. Gdyby je wykorzystał, być może Inter nadal grałby w Lidze Mistrzów.
Przyszłość
Prawda jest taka, że wokół Arnautovicia narosło wiele wątpliwości. Pierwsza, i nie może być inaczej, dotyczy wieku, z 35. urodzinami, które będą dokładnie 19 kwietnia. Druga dotyczy właśnie jego kondycji fizycznej: czy stał się kruchy? A także: czy jego duża postura i mała ilość gry zwiększają ryzyko? Na viale Liberazione trwają oceny tej sytuacji.
Napastnik ma jeszcze rok kontraktu, ale jego pozostanie nie jest oczywiste, wręcz przeciwnie. Dlatego wyróżnienie się w ostatnich meczach sezonu może być dla niego korzystne. W każdym razie perspektywa jest taka, że w następnym sezonie zacznie od końca hierarchii w ataku. Z Sanchezem, który się żegna, Inter już zatrudnił Taremiego i celuje w innego napastnika. Gudmundsson lub Raspadori ze wskazaniem na tego pierwszego. W sezonie, który zapowiada się na wyczerpujący, posiadanie pięciu napastników staje się obowiązkowe. Ale jaką rolę faktycznie będzie pełnił Arnautović?
Źródło: cds
alberto
5 kwietnia 2024 | 11:12
za wysokie progi, żegnamy
inter00
5 kwietnia 2024 | 11:56
Z niską pensja na 5 napastnika od biedy mógłby zostać. Umie się zastawić, pograć na ścianę, nie jest totalnie bezużyteczny.
Matt1
5 kwietnia 2024 | 12:48
pożegnać bez żalu. To nie zawodnik na Inter. Jeżeli mamy rywalizować z najlepszymi potrzebujemy mistrzów w składzie, a nie figurantów, którym od biedy czasem coś wyjdzie.
Bell
5 kwietnia 2024 | 13:02
Przepraszam Arna, ale nie.
Lord Nord
6 kwietnia 2024 | 20:34
Sorrry, ale nie.
Zdecydowanie nie.
Po 1 - brak skuteczności.
Po 2 - 35 lat.
Po 3 - szklanka sie zrobiła.
Koniec i kropka, za wysokie progi na jego nogi, nawet na 5 - tego.
Reklama