Bisseck szykowany do nowej roli?

Yann Bisseck okrzyknięty jednym z lepszych transferów Interu tego sezonu. Niemiec przekonał wszystkich po początkowym sceptycyzmie i jego pozycja w zespole Inzaghiego jest coraz silniejsza.

Na początku kwietnia, Yann Bisseck jest jednomyślnie uznawany za udany transfer Interu. Zakupiony z Aarhus za 7 milionów euro, w ratach rozłożonych na trzy lata, niemiecki obrońca z rocznika 2000 przekonał wszystkich w Appiano Gentile po początkowym okresie adaptacji. Szczególnie grudzień okazał się kluczowy dla jego integracji, biorąc pod uwagę równoczesne kontuzje Pavarda, De Vrija i Dumfriesa, co uczyniło go zawodnikiem pierwszego składu: Bisseck nie zawiódł, notując pozytywne występy przeciwko Udinese, Lazio, Lecce i Genoi. W tym sezonie zdobył również 2 gole przeciwko tym samym drużynom z Salento oraz Bologni.

Nowa pozycja?

Do tego momentu, niemiecki gracz był zawsze wykorzystywany jako trzeci obrońca prawy, zastępując Pavarda podczas jego nieobecności. Jedynym wyjątkiem były minuty doliczone w pierwszej kolejce ligowej przeciwko Monzie, kiedy Simone Inzaghi wykorzystał go po lewej stronie. I to właśnie w tym kierunku - według Corriere dello Sport - trener z Piacenzy pracuje z zawodnikiem, testując go na treningach na innej flance. Nie byłoby to dla niego nic nowego, ponieważ najbardziej uważni pamiętają, że - mimo że jest prawonożny - w Aarhus był wykorzystywany po lewej stronie, a na początku roku Bisseck był uważany za zmiennika Bastoniego.

Zamiast tego stał się zastępcą Pavarda, podczas gdy Bastoni nie ma prawdziwego zastępcy na swojej pozycji. Gdy jest niedostępny lub zostawiony na ławce z powodu rotacji, na miejscu Bastoniego występują Acerbi lub Carlos Augusto: dwaj gracze faktycznie dostosowani, ponieważ pierwszy jest środkowym obrońcą, a drugi zewnętrznym obrońcą na całej flance.

Nie można wykluczyć, że w nadchodzących meczach eksperyment zostanie przeniesiony na boisko meczowe, a nie tylko na boiska treningowe Appiano Gentile. Być może już po zdobyciu Scudetto, kiedy celem będą „tylko” rekordy, lub być może w trakcie nadchodzących spotkań.

Definitywne przesunięcie Bissecka na lewą stronę pozwoliłoby Inzaghiemu „zrównoważyć” rotacje, które obecnie przechylają się w stronę prawą, gdzie jest nadmiar w porównaniu do lewej flanki. Niemiec stałby się zmiennikiem Bastoniego, podczas gdy Darmian byłby zmiennikiem Pavarda.

Źródło: cds