CdS: Jak Inter poradzi sobie bez Lautaro?

Nerazzurri jak wiadomo będą zmuszeni do gry bez swojego kapitana w meczu z Cagliari: Argentyńczyk odbywa zawieszenie i wróci dopiero na derby.

Argentyńczyk, podobnie jak Pavard, opuści mecz z Cagliari z powodu zawieszenia po otrzymaniu żółtej kartki przeciwko Udinese. To będzie ważny test, szczególnie w obliczu długo oczekiwanej nocy derbowej i konieczne będzie ożywienie linii ataku, ponieważ ostatnim napastnikiem Interu, który strzelił bramkę, był Sanchez ponad miesiąc temu, na początku marca na San Siro przeciwko Genoi - podkreśla Corriere dello Sport.

Jak szło dotychczas bez kapitana?

Lider musiał obejść się bez Torito, najlepszego strzelca w trzech meczach, przeciwko Lecce i Genoi z powodu kontuzji oraz przeciwko Bolonii z powodu rotacji Inzaghiego. W tych trzech meczach tylko jeden napastnik zdobył bramkę (Arnautovic w meczu z Grifoni). Ogólnie rzecz biorąc, manewr ofensywny był mniej płynny, ruchy mniej przemyślane i sytuacje bramkowe pojawiały się z większym trudem.

To będzie ważny test również dla Marcusa Thurama, który w ostatnich tygodniach szuka najlepszej formy. Francuz ma nadzieję, że wróci do strzelania bramek właśnie w momencie, gdy zabraknie głównego ogniwka ofensywnego drużyny. W ligowych meczach, w których brakowało Lautaro, Francuz nie zdołał zdobyć bramki i ogólnie rzecz biorąc jutro wieczorem musi przerwać post trwający prawie dwa miesiące, od połowy lutego przeciwko Salernitanie.

Kto zagra u jego boku? Dopiero w ciągu najbliższych godzin Inzaghi rozstrzygnie rywalizację między Sanchezem a Arnautovicem. Ale jest już ruch, który trener postanowił wykonać. Wyjaśnia dziennik: "Bez względu na ostateczny wybór Inzaghiego, w ataku to będzie jednak inny Inter, a dodatkowe wsparcie w strefie bramkowej może być wymagane od pomocników i skrzydłowych. Właśnie ze względu na sposób gry i wypełnianie pola karnego, nerazzurri są drużyną, która zdobyła najwięcej bramek (13) po dośrodkowaniu z akcji, które ogólnie w Serie A wyniosły do tej pory 479.

Źródło: cds