Ojciec Inzaghiego: został zbombardowany

24 kwietnia 2024 | 09:30 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Ojciec Simone Inzaghiego ujawnia, jak trener Interu radził sobie z krytyką i mówi o tym, że został "zbombardowany telefonami z zagranicy" w związku z zainteresowaniem klubów Premier League.

Zwycięstwo 2-1 nad Milanem matematycznie zapewniło Interowi tytuł mistrza Serie A na pięć kolejek przed końcem sezonu, co dało im przewagę 17 punktów na czele tabeli.

Jest to pierwsze Scudetto w karierze trenerskiej Inzaghiego, choć jako zawodnik zdobył je już z Lazio pod kierunkiem Svena Gorana Erikssona, co zwiększa jego łączną liczbę trofeów na ławce trenerskiej Interu do sześciu.

Ta sytuacja przyciągnęła zainteresowanie z Premier League, przede wszystkim zespołów takich jak Liverpool i Manchester United, a Inzaghiego wspominano również w kontekście Barcelony i Bayernu Monachium.

- Widziałem, jak w ostatnich dniach bombardowano go telefonami z zagranicy, ale jego myśli pozostają przy Interze - powiedział Giancarlo Inzaghi w rozmowie z TMW Radio.

- To klub z niezawodnymi ludźmi i dobrą atmosferą. Mogło pojawić się kilka chmur na horyzoncie, ale to dobrzy ludzie i nie możemy oczekiwać więcej.

- Ponadto, jeśli ktoś chce go teraz zatrudnić, będzie go to drogo kosztować!

Prezydent Interu, Steven Zhang, oraz dyrektor Beppe Marotta, jasno stwierdzili, że zamierzają kontynuować współpracę z Inzaghim i przedłużyć jego kontrakt.

Giancarlo ma dwóch słynnych synów w świecie futbolu; starszy brat Pippo był bohaterem w Milanie, a później trenerem, ostatnio w Salernitanie, natomiast Simone był młodszym bratem i również napastnikiem.

Jednak ich rodzina starała się trzymać od nich dystans na stadionie.

- Na żywo widziałem grę Interu tylko dwa razy, a Filippo grającego w Milanie co najwyżej kilkanaście razy. Zawsze oglądam mecze w domu, zrelaksowany. Zawsze byłem pasjonatem piłki nożnej, byłem wiceprezesem lokalnego klubu i zajmowałem się systemem młodzieżowym.

Dwaj bracia pozostają bardzo bliscy, ale Simone wyróżnia to, że potrafi zignorować negatywne komentarze i otwartą krytykę.

- Zmasakrowali go, mówili, że Coppa Italia i Supercoppa są nic nie warte. Zaczynał jako trener dzieci z Lazio i zdobył ligę. Potem zrobił to samo z drużyną młodzieżową Primavera - wyjaśnił Giancarlo.

- Mówiłem mu, żeby na to reagował, ale on zawsze odpowiadał: 'Spokojnie, wszystko zapamiętam.' Krytyka jest w porządku, ale musi być obiektywna.

Źródło: fi

Kompaktowy nóż składany 4932492661 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 1

vnm

vnm

24 kwietnia 2024 | 17:09

Po tytule myślałem, że jakiś nalot na ojca zrobili :)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich