Dimarco zrobił sobie nowy tatuaż
22 kwietnia 2024 roku to data, której kibice Interu nigdy nie zapomną. Dwudzieste Scudetto, druga gwiazda. Najbardziej słodki wieczór: w Derbach, wygranych z Milanem, który grał w roli gospodarza.
Zdobycie Tricolore i świętowanie go przed lokalnymi rywalami z Milanu dodatkowo wzbogaciło już magiczne i historyczne zwycięstwo, wyrzeźbione w nocy na San Siro w ikonografii Nerazzurrich.
Dla kibiców, ale nie tylko, również dla graczy jest to niezapomniany moment, a niektórzy postanowili zachować triumf na swojej skórze na zawsze: Federico Dimarco dotrzymał obietnicy.
- Nowy tatuaż dla lewonożnego obrońcy, który postanowił na zawsze zapamiętać Scudetto drugiej gwiazdy. Na lewym udzie Dimarco wykonał tatuaż z pucharem Scudetto, Biscione - symbolem klubu i dwoma gwiazdami na tle Nerazzurrich, z odpowiednią datą. Tatuaż, wykonany przez Cristiano Giovanniniego, który udokumentował wszystko na swoim profilu na Instagramie, wywołał szał wśród fanów Nerazzurrich, dla których Dimarco jest absolutnym ulubieńcem.
Źródło: instagram
Bell
7 maja 2024 | 14:34
Dimash niesamowicie rozwinął się jako zawodnik.
A ja osobiście czuję dumę, że taki kibic Interu reprezentuje klub.
Niech mu zdrowie dopisuje.
Paweł Świnarski
7 maja 2024 | 14:50
o takim zawodniku wszyscy w klubie marzyli od lat, zwłaszcza kibice
aspirynaA
7 maja 2024 | 18:30
Szacun 💙🖤
Reklama