Henrikh Mkhitaryan: Jestem do 2026, potem zobaczę

Henrikh Mkhitaryan , ormiański pomocnik urodzony w 1989 roku (który skończył 35 lat w zeszłym styczniu) był jednym z bohaterów marszu Interu do zdobycia drugiej gwiazdy, zdobytej w derbach z Milanem 22 kwietnia.

- Czekałem długo na Scudetto, to cenna trofeum. Bardzo się cieszę, bo nie każdy może go wygrać w wieku 35 lat. Nie będę się nad tym wynikiem zbytnio rozwodził. Dla piłkarza w tym wieku gra jest trochę trudniejsza, staram się dobrze odpoczywać, dobrze trenować, staram się dać z siebie wszystko.

- Mój pierwszy cel od dzieciństwa to gra w Arsenalu, stanie się profesjonalistą, co udało mi się osiągnąć. Mam jeszcze dwuletni kontrakt z Interem, do 2026 roku. Zobaczymy, czy będę mógł grać do tego czasu, potem zastanowimy się, czy kontynuować tam czy gdzie indziej.

Arabia Saudyjska - Przyciągając mocnych graczy, Saudi Pro League stara się rozwijać piłkę nożną i wzmacniać ligę, ale ja patrzę na to negatywnie, ponieważ pieniądze nie są ważne w tym sporcie. Ważna jest miłość do piłki nożnej. Zawsze miałem tę miłość, odkąd po raz pierwszy dotknąłem piłki. Zawsze kochałem piłkę nożną za grę, nie za pieniądze. Ta drzwi dla mnie są zamknięte. Nie rozważam tej opcji i nawet nie chcę o tym dyskutować, ponieważ poziom europejskiej piłki nożnej, ciepło i stosunek kibiców są zupełnie inne.

- Niestety nie śledzę zbytnio ligi ormiańskiej, ale oglądam jak tylko mogę. Od zawsze jestem fanem Pyunik, moja kariera zaczęła się tam, wiem, że teraz przechodzą trudne chwile. Co do mojego syna, to on zdecyduje, czy zostanie piłkarzem, czy nie, nie zmuszam go do grania w piłkę. Kiedy po raz pierwszy dotknął piłki, to zapragnął by mieć swoją.

Źródło: fcinternews