Lautaro: Nie mam co zazdrościć Mbappe czy Lewemu

21 maja 2024 | 15:29 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna2 min. czytania

Lautaro Martinez twierdzi, że nie ma "czego zazdrościć" najlepszym napastnikom takim jak Kylian Mbappé, Erling Haaland i Robert Lewandowski: "Mówią o tym liczby i trofea."

Kapitan Nerazzurrich udzielił obszernego wywiadu Gazzetcie, w którym opowiedział o swoich planach na przyszłość oraz mistrzowskiej kampanii Interu.

Ostatnie pytanie dotyczyło Mbappé, Haalanda i Lewandowskiego oraz tego, czy Argentyńczyk czuje się na tym samym poziomie co oni. - Tak, nie mam czego zazdrościć, mówią o tym liczby i trofea - odpowiedział.

- Są mistrzowie, którzy wygrali mniej trofeów niż ja. Muszę nadal ciężko pracować z odpowiedzialnością, jak nauczył mnie mój ojciec, ale mogę usiąść przy tym samym stole co ci wielcy napastnicy.

Lautaro Martinez jest najlepszym strzelcem Interu w tym sezonie oraz Capocannoniere Serie A. 26-latek strzelił 27 goli w 44 występach we wszystkich rozgrywkach, z czego 24 w 33 meczach Serie A.

Jego kontrakt na Stadio Meazza wygasa w czerwcu 2026 roku, ale Inter ma nadzieję na szybkie osiągnięcie porozumienia w sprawie przedłużenia jego pobytu w klubie.

Podczas tego samego wywiadu Lautaro powiedział, że jest bliski zawarcia umowy z Interem, nawet jeśli problemy Suninga mogą spowolnić negocjacje.

Lautaro dołączył do Interu z Racing Club w 2018 roku i zdobył 129 goli w 282 meczach z gigantami Serie A.

W dalszej części dnia opublikujemy inne fragmenty tego wywiadu.

Źródło: football italia

Polecane newsy

Komentarze: 5

inter00

inter00

21 maja 2024 | 16:34

Lautaro nawet się nie zbliżył do poziomu Mbappe czy Lewandowskiego.

Oba

Oba

21 maja 2024 | 18:13

Lewy był terminatorem ładnych kilka sezonów. Wygrał w tym czasie wszystko, bijąc przy okazji niektóre, zakurzone już rekordy. Lautaro ma za sobą pierwszy sezon, w którym można było go nazwać wyraźnym liderem Interu, mimo to nie uniknął 2 miesięcznej zacinki, a z LM odpadł przeciwko Atletico Madryt, niestrzelajac gola przez ponad 200 min rywalizacji, na koniec popisując się memowym karnym. Dla nas to ciągle zawodnik bezcenny, niewątpliwie wciąż z potencjałem na lepsze granie (gdyby nie zacinki spokojnie mógłby uzbierać 35+ goli w sezonie), ale nawet najzagorzalsi jego sympatycy nie posądza go (jeszcze???) przy jednym stole z Lewandowskim czy Mbappe, bo to wciąż zawodnicy z innej, sporo wyższej ligi.

oster

oster

21 maja 2024 | 18:37

Lautaro to bardziej poziom Milika i Moraty czyli zawodników z dużym problemem ze skutecznością, różnica klas między Mbape była widoczna na MŚ gdzie Mbape ciągnął grę Francji a Lautaro hamował grę Argentyny i był najgorszym zawodnikiem turnieju

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

21 maja 2024 | 22:38

Rozumiem, że Lautaro nie miał dobrego turnieju ale na jakiej podstawie najgorszym zawodnikiem? Kto był prawie najgorszym? Można kogoś nie lubić ale bądź uczciwy, nie był najgorszym zawodnikiem, strzelał decydujące karne chociażby

Chrisg i love Inter

Chrisg i love Inter

22 maja 2024 | 12:48

Gdyby Hakan często karnych nie wykonywał a robiłby to lepiej Lautaro to spokojnie i ponad 30 bramek by nastukał co sezon ,przykład Lewy,Haaland i Mbappe również ładuja karne często


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich