Zhang szykuje pozew, kontakty z piłkarzami
Steven Zhang w ostatnich godzinach kontaktował się z kierownictwem Interu i przygotowuje batalię prawną w Luksemburgu.
Od wczoraj Inter oficjalnie należy do Oaktree. La Gazzetta dello Sport opisuje sytuację widzianą z perspektywy Chin, strony Stevena Zhanga. Wiele pożegnalnych wiadomości pojawiło się w mediach społecznościowych wieczorem, skierowanych do byłego już prezydenta Nerazzurrich, który przygotowuje batalię prawną w Luksemburgu.
- Trzy telefony z Chin, jak za starych dobrych czasów, jak przedwczoraj. Steven Zhang, obecnie formalnie tylko prezydent klubu, utrzymywał kontakt z włoskimi menedżerami klubu także wczoraj, w dniu pierwszym ery amerykańskiej. To nieunikniony dialog, choćby dla przeprowadzenia technicznych kroków w tej fazie przejściowej, mimo że chińska flaga została już opuszczona w siedzibie na viale della Liberazione.
- Pomimo osobistego nastroju, prezydent wykazał chęć współpracy dla dobra Interu, choć najprawdopodobniej batalia prawna i tak się rozpocznie. Będzie długa i jej centralnym miejscem będzie Luksemburg: tam, gdzie ma siedzibę Great Horizon, kontrolująca Nerazzurrich, sąd wybierze biegłego, który wyceni klub. Na podstawie tej kwoty zostanie obliczona suma, jaką Oaktree będzie musiał dodać do 395 milionów nigdy nieotrzymanych z Chin. Im wyższa będzie ta kwota, tym mniej 'bolesne' będzie odejście Suning. Im niższa będzie wycena, tym większe ryzyko adwokatów i pozwów.
Pożegnania w mediach społecznościowych
Zhang wczoraj otrzymał wiele telefonów z podziękowaniami za te lata, w tym jedno szczególnie docenione od Massimo Morattiego. Prawdopodobnie wzruszył się, widząc hołd trenera swojego Scudetto, który z czasem stał się bliskim przyjacielem. Simone Inzaghi, jak wiadomo, jest uczulony na media społecznościowe, ale przekazał niebanalne przesłanie przez swoją żonę Gaię. W jednej z relacji zamieściła kolaż zdjęć trenera z prezydentem oraz „dziękuję” z inicjałami S.I.
Oprócz Inzaghiego, także kilku piłkarzy myślało o Stevenie w tym historycznym dniu. Hakan Çalhanoğlu na Instagramie zamieścił zdjęcie z transmisji na żywo ze Zhangiem dzień po derbach Scudetto: „Pożegnania nigdy nie są łatwe, ale to jest naprawdę trudne – napisał Turek. – Panie Prezydencie, dziękuję, że we mnie uwierzyłeś, kiedy nikt inny tego nie zrobił. To, co przeżyliśmy i osiągnęliśmy, pozostanie na zawsze w moim sercu. Życzę Ci wszystkiego najlepszego na przyszłość.”
„Dziękuję Steven. Nigdy nie zapomnę, co dla mnie i naszych barw zrobiłeś. Wszyscy razem przywróciliśmy Inter tam, gdzie zasługuje, aby być i to pozostanie na zawsze” – napisał Federico Dimarco. Zhang odpowiedział mu „Fede, kocham cię” z sercem: był to jedyny moment, kiedy Steven wczoraj publicznie przerwał milczenie, czytamy w gazecie.
Źródło: gds
SeriousMan
24 maja 2024 | 10:05
Na tle wypowiedzi Fede i Hakana, niemiło mnie uderza dyplomatyczny brak głosu naszego obecnego kapitana.
oster
25 maja 2024 | 10:22
Chińczyk z małym interesikiem stracił klub za 30 procent wartości, no Zhang to oficjalnie f.r.a.j.e.r roku na świecie
Reklama