Ile kluby mogą zarobić w nowej formule LM?

6 czerwca 2024 | 10:04 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Ogólna3 min. czytania

Jakie pieniądze trafią do włoskich klubów, w szczególności Interu, z nowej Ligi Mistrzów: oto liczby.

Nowe przepisy, nowy format i więcej pieniędzy: jak podkreśla La Gazzetta dello Sport, dla naszych pięciu włoskich klubów zakwalifikowanych do Ligi Mistrzów jest około 230 milionów euro od razu. Oto jak zostaną podzielone, zgodnie z informacjami z serwisu La Gazzetta dello Sport.

Inter 54, Juve 53, Atalanta 50, Milan 44 i Bologna 28. “Około” jest konieczne, zawsze są pewne korekty. Ponadto kwota dla Bologna nie może być dokładna, ponieważ przed nimi jest siedem drużyn z eliminacji: jeśli przejdą te z niższym rankingiem, pozycja (i pieniądze) się poprawią.

Hipotetycznie, wygrywając wszystkie mecze, a także puchar, Juvenus i Inter mogłyby osiągnąć nawet 150 milionów.

Rosnąca pula nagród

Pula nagród znacznie wzrosła. Globalnie, 3,3 miliarda euro dla 108 klubów, w porównaniu do 2,7 miliarda dla 96 drużyn w ostatnich trzech latach. Wszystko to dzięki łącznym przychodom, które już osiągnęły 4,4 miliarda euro na sezon. Jeden miliard idzie na solidarność (465 milionów), koszty organizacyjne (387 milionów) i do kasy UEFA (230 milionów). Reszta trafia do klubów. Oczywiście kluby Ligi Mistrzów zgarniają większość, 75 procent całości (prawie 2,5 miliarda).

Elementy finansowe zostały zreorganizowane: z czterech do trzech. Pierwsza, to kwota uczestnictwa: 18,6 miliona na klub (łącznie 670 milionów). Druga jest związana z wynikami: to najważniejsza część, łącznie 950 milionów. Jeśli klub wygrałby wszystkie mecze, zdobywając pierwsze miejsce w grupie i podnosząc puchar, zainkasowałby ponad 96 milionów. Na koniec jest trzecia część, połączenie dawnego market pool i historycznego rankingu, łącznie 850 milionów. Klub z najlepszymi parametrami może osiągnąć do 42 milionów.

Wzrost znaczenia wyników

Wyniki są najbardziej znaczącym elementem. Oprócz premii za zwycięstwo (2,1 miliona) i remis (0,7 miliona), mniej niż wcześniej, ale z dwoma dodatkowymi meczami, pieniądze trafiają również za pozycję w grupie (12 milionów euro za pierwsze miejsce i maleją). Sprawa komplikuje się w przypadku market pool i rankingu. Krótko mówiąc: tworzone są dwie klasyfikacje od 1 do 36, tyle ile jest klubów. Jedna w odniesieniu do pozycji w market pool (Inter, pierwsza włoska drużyna, jest 17/18, zależy od francuskiej drużyny w play-offach); druga dla pięcioletniego współczynnika UEFA. Jeśli drużyna byłaby na czele obu, 1° +1°, miałaby 2.

Całkowita maksymalna kwota, jaką klub może osiągnąć na końcu turnieju, to nieco poniżej 160 milionów. Niemożliwe jednak, aby w sezonie 2024-25 klub był pierwszy w wynikach, rankingu historycznym i prawach telewizyjnych: czekając na mistrzów, w odniesieniu do telewizji pierwsze miejsce zajmuje PSG (Francja ma najwyższe kontrakty), a w rankingu jest Manchester City. To nie koniec. Trzeba uwzględnić resztę: ogromne wpływy za cztery mecze w domu, premie sponsorów, wizerunek, koszulki. Wszystko to co dzieje się dzięki Lidze Mistrzów, ale...poza UEFA.

Źródło: gds

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich