Inzaghi chce 5 napastników
Inzaghi już wie, jak wzmocnić skład Interu. Trener mistrzów Włoch, Simone Inzaghi, ma już jasne pomysły na wzmocnienie i tak już silnej drużyny, szczególnie w obszarze ofensywy.
Podczas wczorajszego spotkania między Inzaghim a zarządem Interu nie poruszano tematów transferowych. Te kwestie zostaną omówione na spotkaniu zaplanowanym na przyszły tydzień. Jednakże, jak donosi La Gazzetta dello Sport, Inzaghi ma już konkretne plany dotyczące wzmocnień składu.
- Inzaghi spędzi weekend z rodziną poza miastem, ale potem zasiądzie w sali konferencyjnej przy Viale della Liberazione, aby wziąć udział w oczekiwanym spotkaniu na temat przyszłości drużyny. Wszystko to będzie przebiegać równolegle z negocjacjami dotyczącymi jego przedłużenia kontraktu z agentem Tullio Tintim. Reszta to precyzyjne żądania trenera dotyczące poszerzenia składu. W nadchodzącym sezonie, który może obejmować nawet około 70 meczów z dodatkiem Klubowych Mistrzostw Świata w Stanach Zjednoczonych, potrzebne są wzmocnienia - analizuje La Gazzetta dello Sport.
Simone chce mieć do dyspozycji pięciu napastników, a nie czterech, jak w ostatnim sezonie. Jeśli znaczące nazwisko trafi do klubu to tylko w przypadku odejścia Arnautovica (budzi zainteresowanie w Turcji i Fiorentiny), piątym napastnikiem będzie musiał być młody zawodnik ze względu na ograniczenia listy zgłoszeń. Najlepiej, aby był to gracz wywodzący się z akademii, jak Andrea Pinamonti, który właśnie spadł z ligi z Sassuolo.
Źródło: fcinter1908
Lord Nord
8 czerwca 2024 | 13:06
Rozumiem Szymka, 70 spotkań.
SerieA, Liga Mistrzów, Klubowe Mistrzostwa Świata oraz Coppa Italia. Obawiam się, że Teremi, Arnautovic i... Jak nie sprzedamy Correa to też zostanie.
Jak taka ilość spotkań wpływa na zawodnika widać po Barelli. Generalnie atak i obrona to problem choć Pavard, Bisseck oraz Bastoni to duży potencjał. De Vrij też czasem Jak profesor. Niestety Darmian, Acerbi już wiekiem nie podołają tylu spotkaniom. Bramka też potrzebuje konkurencji, Sommer na końcowe już stracił trochę refleksu, były gole do wyjścia.
Zobaczymy... mam nadzieję na pozytywne zaskoczenia.
Lord Nord
8 czerwca 2024 | 13:07
Do wyjecia, ups;-)
Reklama