Wyrok sądu powstrzyma przed kupnem Gudmundssona?
Inter Mediolan i Tottenham są poważnie zainteresowane sprowadzeniem napastnika Genoi, Alberta Gudmundssona, jednak poważny problem prawny może pokrzyżować plany transferowe.
26-letni islandzki napastnik zabłysnął w tym sezonie Serie A pod wodzą Alberto Gilardino, zdobywając 16 bramek i notując pięć asyst w 37 występach, co przyciągnęło uwagę zarówno Nerazzurrich, jak i Spurs, którzy są gotowi na rywalizację na rynku transferowym.
Inter nie może sfinalizować transferu Gudmundssona, dopóki nie znajdzie nabywcy na utalentowanego młodzieńca, Valentina Carboniego, którego cena wynosi około 30 milionów euro. 19-latek znajduje się na radarach różnych klubów, w tym Atalanty, Fiorentiny oraz drużyn z Premier League.
Jednakże, zainteresowanie Gudmundssonem ze strony Interu i Tottenhamu może zostać wstrzymane z powodu poważnej batalii prawnej w Islandii, gdzie został oskarżony o napaść seksualną przez kobietę, którą poznał w klubie nocnym w Reykjaviku latem 2023 roku.
Sprawa została pierwotnie zamknięta przez prokuratora rejonowego w lutym, ale została ponownie otwarta przez prokuratora generalnego Islandii po odwołaniu się domniemanej ofiary. Gudmundsson został podobno oskarżony i teraz oczekuje na postawienie zarzutów, a możliwy proces może odbyć się jeszcze w tym roku.
Taka sytuacja może znacząco wpłynąć na plany transferowe zarówno Interu, jak i Tottenhamu, którzy muszą bacznie obserwować rozwój sytuacji prawnej napastnika.
Źródło: football italia
Matt1
13 czerwca 2024 | 18:41
Czyli nie wiadomo jak potoczy sie dalej jego kariera. Może mu grozić dyskwalifikacja jeżeli sąd zadecyduje, że byl winny.
szpula
13 czerwca 2024 | 19:45
nie wyrok sądu pustka w naszej kasie
Lord Nord
14 czerwca 2024 | 22:05
W kasie może pusto ale to sprawa sądowa powstrzyma nasze ruchy. Zresztą Totki też luzują. Będzie wyrok, będziemy wiedzieć. 30 baniek, no nikt nie postawi w ciemno.
Ps. Osobiście nie jestem jego fanem ale skoro go chcieliśmy to może pasuje do układanki Szymka.
Reklama