Marotta o Interze i włoskiej piłce

17 czerwca 2024 | 10:58 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Wywiady5 min. czytania

W rozmowie z 'Radio Anch'io Sport' prezes Interu, Giuseppe Marotta, rozmawiał o Klubowych Mistrzostwach Świata i nie tylko.

O KMŚ i napiętym kalendarzu

- Informacje, które mamy, nie są zbyt konkretne. Na pewno dla nas to ważna globalna witryna, którą przyjmujemy z dumą, ale również prawdą jest, że istnieje dodatkowe przesycenie kalendarza, co stanowi poważny problem w naszym futbolu. Od przyszłego sezonu, wraz z nowym formatem Ligi Mistrzów, będzie więcej meczów, nawet 17, aby wygrać puchar.

- Kalendarz jest coraz bardziej napięty, powinien być przejrzany, dlatego uważam, że Serie A powinna zostać zredukowana do 18 drużyn. Obecne obciążenia są już nie do utrzymania i musimy chronić naszych zawodników, ponieważ ryzyko kontuzji jest naprawdę duże i może to zepsuć widowisko. Wystarczy pomyśleć, że do dziś Barella rozegrał ponad 52 mecze od połowy sierpnia do początku czerwca: przy nadmiernej liczbie meczów myślę, że futbol może stracić na atrakcyjności.

O Azzurrich

- Włochy? Byłem tam jako kibic, byłem pod wrażeniem atmosfery, entuzjazmu tych chłopaków i tego trenera. Jestem optymistą co do przyszłości i nie zapominajmy, że jesteśmy obrońcami tytułu. To grupa, która ma solidne ludzkie i techniczne fundamenty.

- Mamy odpowiednią średnią wieku, to drużyna, która przyniesie nam wiele satysfakcji za kilka lat, kiedy osiągną pełną dojrzałość. Grają bardzo zorganizowaną i piękną piłkę, oczywiście aspekt motywacyjny i doświadczenie są bardzo ważne. Stworzono podstawy, aby ta grupa mogła przynieść nam wiele radości.

O Frattesim

- Davide to kolejny bardzo wartościowy element, zwłaszcza że jest bardzo nowoczesnym zawodnikiem. Potrafi taktycznie dostosować się do trenerów, co pokazuje, że futbol zawsze szuka wszechstronnych graczy. Naszym zadaniem jako dyrektorów jest znaleźć zawodników o takich cechach.

Zmiany we włoskiej piłce

- Sport stanowi wielkie, istotne dziedzictwo naszej Italii i należy go chronić. Z drugiej strony mówię, że nie jesteśmy już Eldorado futbolu, reprezentujemy futbol przejściowy. Trudno nam ich zatrzymać, naszą zdolnością jest godne ich zastępowanie i nie tworzenie barier poprzez bezmyślne płacenie zawodnikom. Spośród 20 właścicieli Serie A, 10 jest zagranicznych. To oznacza, że nasz model mecenatu już nie istnieje i na szczęście przychodzą zagraniczne kapitały. Jasne jest, że ci inwestorzy, jak w przypadku Oaktree, manifestują chęć utrzymania ciągłości i stabilności w zarządzaniu z wielką przejrzystością i rygorem ekonomiczno-finansowym. Nie dla szalonych wydatków, tak dla promowania młodych talentów i to jest motto, które powinno nas wyróżniać.

- Wyobraźmy sobie, że w zeszłym sezonie prawie osiągnęliśmy 1 miliard prowizji, 1 miliard, który wychodzi z systemu i nie przewiduje inwestycji. Często widzimy sytuacje niezbyt jasne i działania tych profesjonalistów, którzy są częścią naszego ruchu, powinny być jeszcze bardziej regulowane.

O Inzaghim

- Inzaghi w porównaniu do Manciniego i Spallettiego jest dużo młodszy. Ma czas na zdobywanie doświadczenia, zrobił ogromny krok naprzód, jest bardzo dobrym trenerem, nowoczesnym. Dodaje do swoich zawodowych cech wielką jakość ludzką, która idzie w parze z kompetencją. Dziś kompetencja musi iść w parze z cechami ludzkimi. Inzaghi łączy to wszystko, jest pod ogromną presją, bo jest odpowiedzialny technicznie za światowy klub, ale jestem bardzo zadowolony i optymistycznie nastawiony do jego przyszłości. Mam nadzieję, że zostanie z nami na wiele lat.

O przyszłości futbolu

- W świecie sportu innowacja jest bardzo ważna. My ostatnio jesteśmy znani z wielu rzutów karnych, więc uważam, że można wprowadzić pewne poprawki, aby nie stracić DNA piłki nożnej, nie popadając w przesadę i konflikty. Ale myślę, że ten negatywny sygnał zaczyna się w niektórych przypadkach od sektora młodzieżowego. Często widzimy kłótnie między trenerami, rodzicami. Jako dyrektorzy mamy w rękach wielkie dziedzictwo, mamy również wielką odpowiedzialność jako wychowawcy, a młodzież w akademii to ci, którzy staną się piłkarzami jutra.

- Mam nadzieję, że nasze rozgrywki będą coraz bardziej atrakcyjne i takie są, kiedy są drużyny rywalizujące o mistrzostwo, drużyny prowadzone przez zwycięskich trenerów, mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić. Jasne jest, że mam nadzieję, że zostaniemy mistrzami Włoch. Ale jestem zadowolony, że nasze rozgrywki stały się bardziej konkurencyjne.

Stadiony

- Problem stadionów we Włoszech jest odczuwalny i znaczny. Dziś mamy wielkie trudności, przede wszystkim z powodu powolności biurokratycznej, która prowadzi do tego, że prawie dochodzi do ucieczki potencjalnych inwestorów. Mamy stadiony o średniej wieku 70 lat, trudno jest, aby ten majątek był doceniany jak na to zasługuje. Mam nadzieję, że także Inter znajdzie swoje ostateczne miejsce. To problem i potrzeba. Lokalizacja? Wybraliśmy Rozzano, potem jest również propozycja burmistrza Sala dotycząca projektu rewitalizacji San Siro. Na razie jest to trochę przedwczesne.

Umowa Lautaro

- Wirtualnie już podpisał, ponieważ jest zajęty ze swoją reprezentacją, musimy poczekać kilka dni na podpis, ale uważamy, że jego przedłużenie jest już dokonane.

Liga Mistrzów celem na nowy sezon?

- Nie stawiamy sobie ograniczeń. Jesteśmy Interem, historycznym klubem, który wygrał wiele trofeów we wszystkich rozgrywkach. Droga, którą należy podążać, to być zawsze konkurencyjnym. Druga gwiazda jest czymś niezwykłym, widzieliśmy tę masę kibiców świętującą drużynę. Po raz kolejny pokazuje, że Inter i piłka nożna są fenomenami wielkiej integracji społecznej.

Źródło: fcinternews

Polecane newsy

Komentarze: 0


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich