Co dalej z Pavardem w reprezentacji?
Jeśli wygrywasz mistrzostwo Serie A jako kluczowy zawodnik, czy jest możliwe, że nie zagrasz ani minuty w swojej reprezentacji na Mistrzostwach Europy? Na pewno jest to dziwne, ale jeśli jesteś Francuzem, to nie jest to niemożliwe. Tak stało się z Benjaminem Pavardem, który nie znalazł miejsca w hierarchii Didiera Deschampsa z powodu preferencji Koundé na boku obrony oraz Upamecano i Saliby w środku defensywy.
Problem polega na tym, że były zawodnik Bayernu Monachium, zakupiony przez Inter w 2023 roku za 31 milionów euro, według RMC Sport wykazywał postawę niezadowolenia, która nie spodobała się selekcjonerowi - potwierdzonemu mimo eliminacji w półfinale przeciwko Hiszpanii - i sztabowi szkoleniowemu: mówi się nawet o wykluczeniu na przyszłe mecze.
Chyba że sam Pavard uprzedzi sytuację i sam się wykluczy. Niezręczna sytuacja, z którą musi zmierzyć się Francuska Federacja Piłkarska.
Dodajemy, że przed turniejem Pavard głośno mówił o swojej preferowanej pozycji na boisku, takiej jaką ma w Interze. W reprezentacji zwykle był wystawiany na prawej obronie lub wahadle.
Źródło: Sky
mroczny elf
14 lipca 2024 | 12:58
Naprawdę śmiech na sali. Żeby rodowity francus nie zagrał. Szkoda bo lubię chlopaka.
smerf1600
14 lipca 2024 | 13:08
ten Kounde to taki czereśniak, dobrze że odpadli przez niego. bedziemy miec wypoczętego Pavcia na nowy sezon
Reklama