O sytuacji Arny, Correi i Carboniego
Rynek transferowy Interu może nie zakończyć się na obrońcy. Wszystko zależy od odejść. Arnautovic i Correa mogą opuścić klub, Inter czeka na oferty, aby wzmocnić drużynę Inzaghiego, szczególnie w ofensywie.
La Gazzetta dello Sport pisze: - Inter ma nadzieję, że ktoś zgłosi się po dwóch jego napastników, co przyniesie oszczędności. Joaquin Correa i Marko Arnautovic zarabiają razem 13 milionów brutto rocznie (po 6,5 mln każdy). Gdyby obaj odeszli, budżet płacowy Nerazzurrich zostałby odciążony. Dziś Arnautovic wróci do treningów w Appiano z wiszącą nad nim decyzją o pożegnaniu z Interem. Po trzynastu sezonach ponownie przybył do Mediolańskiego klubu latem zeszłego roku. Jest teraz bardziej dojrzały, bardziej konkretny. Zupełnie inny niż "dziecko" Mourinho, które pojawiało się na zebraniach technicznych w klapkach. Arnautovic ma 36 lat, a linia Oaktree nakazuje stawiać na młodych, więc może pożegnać się po zdobyciu siedmiu bramek w 34 meczach.
- Correa jest na sprzedaż. Zakupiony za około 30 milionów w 2021 roku, dziś jest wart osiem lub mniej. Jest związany kontraktem do 2025 roku, więc szuka się rozwiązania na stałe. W ostatnich dniach pojawił się AEK Ateny, ale nic konkretnego. Na horyzoncie pozostaje opcja związana z Arabią Saudyjską. Jego los jest przesądzony. Kolejnym kluczowym numerem może być 40. Na stole Interu pojawiła się oficjalna oferta Marsylii za Valentina Carboniego, talent z 2005 roku: wypożyczenie z opcją wykupu za 40 milionów. Nerazzurri chcieliby dodać klauzulę odkupu za nieco wyższą kwotę. Temat zostanie ponownie poruszony, gdy pomocnik wróci z wakacji na początku sierpnia. Tymczasem rozmowy trwają.
Źródło: fcinter1908
Reklama