Sygnał po Pisie: potrzebny napastnik
Kontuzja Taremiego ponownie otworzyła kwestię ataku Interu: Inzaghi potrzebuje przynajmniej szybkiego powrotu Thurama i Lautaro
Remis 1-1 w meczu towarzyskim przeciwko Pizie przyniósł Interowi jednoznaczny sygnał: drużyna potrzebuje wzmocnień w ataku. Kontuzja Taremiego oraz nieobecność Thurama i Lautaro (pierwszy dopiero wrócił do treningów, drugi jeszcze na wakacjach) ponownie otworzyły dawno znaną kwestię w ekipie Nerazzurrich, a potrzeba interwencji w tym sektorze staje się coraz pilniejsza.
- La Gazzetta dello Sport analizuje to, co wyłoniło się z wczorajszego meczu towarzyskiego: "Nie ma alarmu dla mistrzów Włoch. Ale pewne refleksje są na miejscu. Pierwsza, na przykład, dotyczy ataku. W obliczu pierwszego meczu ligowego, w którym najprawdopodobniej zabraknie Taremiego, jest pilna potrzeba jak najszybszego ponownego złożenia ThuLa. I może nie należy zwlekać z możliwością wprowadzenia kolejnego napastnika do składu. Thuram pozostał w Appiano, by trenować, Lautaro skróci swoje wakacje, wracając przed 8 sierpnia (może już we wtorek pojawi się na boisku)."
- Reszta to klasyczna katastrofa Correi. I Arnautovic, który w swoim pierwszym teście sezonu, po niecałych dwóch minutach na boisku, zaczyna dotykać lewego uda. A potem, po mocnym starciu, także kostki. Nie jest to nowość, Austriak w zeszłym sezonie miał problemy z kontuzjami. W związku z tym, niezależnie od kwestii technicznych, niezawodność fizyczna jest elementem, którego Inter nie może przegapić, zwłaszcza że stoimy u progu sezonu pełnego zobowiązań jak nigdy dotąd. W międzyczasie warto kontynuować testowanie innego rozwiązania, które Simone Inzaghi ponownie przetestował w drugiej połowie, mianowicie Mkhitaryana jako napastnika."
Źródło: gds
Matt1
3 sierpnia 2024 | 09:47
No mówimy o tym od początku mercato... Kurde! Oby w koncu ktos przejrzał na oczy w tym Interze. Wystarczy absencja naszych mistrzów (kontuzja, zmeczenie, cokolwiek) i leżymy bo kto ma grac z przodu? To jest powod dlaczego odpadlismy z Atletico i jeżeli nikt nowy nie przyjdzie zabije to nasze marzenia o pucharach. Nikt nie uciągnie blisko 70 meczow w sezonie na pełnym gazie. Musza byc jakosciowi zmiennicy a nie jakies Bonazzolle. Correa juz nie powinien w ogole ubrac naszej koszulki, rozwiązać z nim kontrakt a nie czekac do konca mercato na zbawienie, bo cele transferowe sie kurczą. Takie to trudne? Trudno, będzie strata finansowa, ale trzeba sie z tym liczyć jesli w klubie gada sie o pucharach. Nic nie wygramy grając Correa i Arna w pierwszej 11. Nawet Pucharu Włoch. A Lautaro i Thuram nie mogą grac wszystkich meczów (ja bym chcial! Ale wiem ze to ludzie, nie roboty).
Paulo82
3 sierpnia 2024 | 09:48
Po co szukać? Przecież Inzaghi jest niewiele starszy od Arnautovica i grał jako napastnik. Można też poprosić jego brata o zdjęcie butów z kołków. Inter lubi takie transfery oldbojów.
DiegoLopez
3 sierpnia 2024 | 13:44
Korrea va....lo
Reklama