Mkhitaryan: w Interze nie ma słowa rezerwowy
Henrikh Mkhitaryan cieszy się z tytułu mistrza Włoch zdobytego przez jego Inter i zapowiada walkę o kolejne Scudetto.
35-letni ormiański pomocnik w wywiadzie dla Gazzetta dello Sport powiedział: - Już jesteśmy gotowi, zaczynamy od nowa. Musimy zrobić wszystko jak należy. Pracujemy bardzo dobrze, mimo że wielu zawodników wróciło w różnych terminach. Ale widać, że każdy daje z siebie maksimum, aby być w formie i rozpocząć sezon w najlepszy możliwy sposób, nikt nie chce zostać w tyle.
BEZ OGRANICZEŃ
- Jesteśmy Interem, naszym celem jest podnoszenie trofeów. Teraz, tak jak rok temu, wszyscy wiedzą, że będziemy walczyć o ponowne zdobycie Scudetto. Ogólnie chcemy zrobić lepszy wynik niż rok temu. W Lidze Mistrzów celem jest dojście jeszcze dalej. A potem jest Klubowe Mistrzostwa Świata: dziś to coś odległego, będziemy mieli czas, żeby o tym pomyśleć, ale to coś, co fascynuje.
WZMOCNIENIA
- Dołączyło trzech nowych zawodników: Taremi, Zieliński i Martinez. Pomogą nam przez cały sezon. Są bardzo mocni, bardzo nam pomogą. Nasza siła polega na tym, że w naszej drużynie każdy ma szansę grać. Gdy się wspieramy, mamy większe szanse na wygrywanie meczów. Mamy 25 zawodników, wszyscy są podstawowymi graczami. Mówię to naprawdę, to nie jest tylko frazes. To jest droga do zwycięstwa. Każdy może grać, nie ma ustalonej hierarchii: jesteśmy tu, aby się wspierać, pracować, walczyć o ten sam cel. W Interze nie ma słowa 'rezerwowy'.
INZAGHI
- Nalega, że musimy być gotowi na walkę, że bez pracy nigdzie nie zajdziemy. Ale jesteśmy gotowi. Ma rację: aby wygrać Scudetto, nie ma innej drogi. Mamy ogromną motywację. Wygranie po raz drugi to trudne zadanie, bo można myśleć, że wszystko będzie łatwiejsze. Ale to my uczyniliśmy to możliwym w zeszłym roku. Teraz jesteśmy gotowi na to wyzwanie, tak to definiuję. Chcemy przeżyć te same emocje, co rok temu, one wciąż z nami są. Nie jesteśmy młodą drużyną, nie jesteśmy dziećmi, nie tracimy głowy: wiemy, że wygraliśmy mistrzostwo z drugą gwiazdą, ale nie czujemy się już zaspokojeni. Będzie trudniej, presja na nas jest większa, bo jesteśmy mistrzami w oczach wszystkich. A inne drużyny pozyskują wielu zawodników, aby nadrobić dystans z zeszłego roku. Zrobimy wszystko, aby nie popełnić błędów.
Źródło: gds
Reklama