Inter na tropie młodego argentyńskiego obrońcy
Inter Mediolan pracuje nad sprowadzeniem do Mediolanu młodego argentyńskiego obrońcy.
Simone Inzaghi wczoraj wypowiedział się na konferencji prasowej. W przeddzień debiutu w lidze przeciwko Genoi, trener Nerazzurrich podkreślił jedną rzecz: potrzebny jest obrońca. Jak zaznacza Gazzetta dello Sport, trener i zarząd poruszyli ten temat wczoraj rano w Appiano. Scenariusz, który został potwierdzony, skierował klub Nerazzurri na ślad Tomasa Palaciosa, 21-letniego Argentyńczyka grającego w Independiente Rivadavia.
- Młody, zgodnie z wyraźnym wskazaniem właścicieli jako preferowany profil. Jest to kierunek, który był wynikiem kompromisu. Inzaghi wolałby zawodnika z większym doświadczeniem, gotowego do gry od razu. Wskazał na Rodrigueza, równie dobrze zaakceptowałby również Hermoso, byłego zawodnika Atletico Madryt, który jest obecnie bez klubu. Prawdę mówiąc, potrzeba sprowadzenia obrońcy nie do końca przekonywała również zarząd, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Buchanan wróci do gry po kontuzji na przełomie października i listopada.
- Ostatecznie zdecydowano się na nowego zawodnika - i nad tym pracuje klub - ale z myślą o przyszłości, próbując powtórzyć operację Bissecka sprzed roku. I tak oto Palacios, od dawna obserwowany i analizowany przez skautów Nerazzurrich: lewonożny, o fizycznych i technicznych cechach przypominających Bastoniego, w przeszłości związany z reprezentacją U-20. To nie jest prosta operacja, ponieważ zawodnik jest własnością Talleres, ale Independiente ma prawo wykupu połowy karty. Dlatego trzeba negocjować z dwoma klubami, a nie tylko z jednym. Inter przygotował ofertę w wysokości 5 milionów euro: jest to kwota, którą klub Nerazzurri zamierza zainwestować i planuje złożyć oficjalną ofertę na początku przyszłego tygodnia. Zawodnik nie może się doczekać.
Źródło: fcinter1908
Reklama