Motta czeka na Barcelone

Nadal nie wiadomo kto będzie podstawowym lewym pomocnikiem w ekipie Interu Mediolan. Nowo zakupiony Thiago Motta rywalizuje bowiem na tej pozycji z reprezentantem Ghany Sulleyem Muntarim. 26-letni Brazylijczyk nie przejmuje się tym zbytnio, wyrażając tym samym chęć rozpoczęcia meczu od pierwszego gwizdka sędziego.

"Liczę, że dostanę jutro szansę gry od początku od Jose Mourinho. Barcelona jest mocnym zespołem i to zaszczyt grać przeciwko nim. Mam tam wielu przyjaciół, a szczególnie najlepsze stosunki utrzymuję z Leo Messim. Od mojego odejścia utrzymujemy razem bliski kontakt"-mówił.

"Być częścią takiego klubu jakim jest Inter to zaszczyt. Jestem szczęśliwy, że trafiłem właśnie do Mediolanu."

Eks piłkarz Blaugrany wypowiedział się również o swoim dobrym przyjacielu Samuelu Eto'o. "Samuel zawsze jest taki sam. Odkąd poznałem go w Barcy nie zmienił się prawie wcale. Ja tak jak i on mam coś jutro do udowodnienia. To spotkanie jest bardzo prestiżowe, co motywuje jeszcze bardziej"-dodał Motta.

Źródło: fcinternews.it