Romano: Wielki klub myślał o Dimarco
Interesujące letnie kulisy dotyczące Federico Dimarco, autora wspaniałego gola wczoraj w barwach reprezentacji
Fabrizio Romano ujawnił ciekawą historię dotyczącą Federico Dimarco, który wczoraj zdobył piękną bramkę w meczu reprezentacji. Opowiedział o tym w swoim podcaście The Here We Go.
- Mogę powiedzieć, że na początku letniego okna transferowego nazwisko Dimarco było jednym z tych, które Bayern Monachium rozważał wewnętrznie na pozycję lewego obrońcy. Nie doszło do żadnych negocjacji między klubami, ale nazwisko Dimarco pojawiło się w kontekście Bayernu.
- To bardzo ważny zawodnik dla Interu, kocha klub, a Bayern prawdopodobnie szybko zrozumiał, że sprowadzenie Dimarco będzie niemożliwe. Nigdy nie rozpoczęły się prawdziwe negocjacje, ale jego nazwisko było na liście Bayernu.
- Dla Interu pozostaje on graczem nietykalnym – wyjaśnił Romano.
Źródło: Fcinter1908
master
8 września 2024 | 08:31
Rozwój tego piłkarza jest mega zaskoczeniem i okazuje się że trzeba dać szansę zawodnikowi a nóż coś z tego wyjdzie, za kilka lat widzę naturalne przesunięcie do środka pola jak już trochę nasz Fede straci na dynamice, coś w stylu Zanettiego, Lahma czy Kimmicha
vlodek2532
8 września 2024 | 09:35
Przede wszystkim to zawodnik musi grać i łapać dużo minut. Seria wypożyczeń do klubów zrobiła mu dobrze, decyzja Perisicia o odejściu też. W obliczu kontuzji Gosensa trener nawet nie miał wyboru i musiał na niego postawić.
Bell
9 września 2024 | 12:40
Dla mnie śmieszne jest, że ktoś naprawdę mógł przez ułamek sekundy pomyśleć, że Dima mógłby zostawić Inter.
darren
9 września 2024 | 21:21
Dlatego podstawą jest budowanie trzonu zespołu w oparciu o Włochów. Byli tacy co się zarzekali że kochają Inter I zostaną, a potem odchodzili, ale byli to głównie obcokrajowcy typu Skriniar, Lukaku czy nawet Hakimi. A z kolei Bastoni, Barella czy teraz Dimarco odmówili odejścia mając oferty innych zespołów.
Reklama