Fonsceca: Teraz myślimy o Liverpoolu i Interze

15 września 2024 | 10:12 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Inne kluby3 min. czytania

Paulo Fonseca ma nadzieję, że zwycięstwo 4-0 nad Venezią da Milanowi „pewność siebie” i pozwoli odrobić stracony dystans, ale przyznaje, że derbowe starcie z Interem już odciąga ich uwagę od meczu z Liverpoolem.

Na trenerze już wcześniej ciążyła presja po zaledwie dwóch punktach z trzech pierwszych meczów, dlatego drużyna została dziś powitana na San Siro przez kibiców, którzy ostrzegali, że to ich ostatnia szansa.

Przełamanie nastąpiło już po 89 sekundach, gdy Theo Hernandez wykorzystał sprytne podanie Rafaela Leão, a następnie Youssouf Fofana – z golem początkowo przypisanym Matteo Gabbii – oraz dwoma rzutami karnymi wykonanymi przez Christiana Pulisica i Tammy'ego Abrahama.

Nieuniknione były pytania o powrót Theo Hernandeza i Rafaela Leão do wyjściowej jedenastki po tym, jak zostali oni pominięci w meczu przeciwko Lazio.

- Musimy podchodzić do wszystkiego z równowagą. Moje decyzje zawsze wynikają z tego, co jest najlepsze dla zespołu. Jeśli zdecydowałem się nie wystawić Rafa i Theo, jak to miało miejsce przeciwko Lazio, akceptują to – powiedział Fonseca dla Sky Sport Italia.

- To bardzo ważni gracze i dzisiaj udowodnili, jak wiele dla nas znaczą, ale w rodzinach nie zawsze wszyscy się zgadzają, najważniejsze to skupić się na tym, co jest najlepsze dla wszystkich.

Fonseca ostrzega, że Milan stracił dystans

Trudno ocenić, czy to początek nowej ery, czy tylko efekt słabej formy Venezii.

- Nasz sezon zaczął się już cztery kolejki temu, straciliśmy punkty i musimy odrobić zaległości, ale ważne było zwycięstwo i to w takim stylu. To daje zawodnikom pewność siebie, która pozwoli im dalej się rozwijać – dodał Fonseca.

- Możemy mówić o taktyce i technice, ale energia i nastawienie są bardzo ważne dla drużyny, która chce grać w taki sposób. Praca na boisku była ważna, ale równie istotne było analizowanie wideo, rozmowy w szatni – to wszystko miało znaczenie.

W przyszłym tygodniu rusza Liga Mistrzów, a Milan zaczyna od wielkiego meczu z Liverpoolem we wtorek, 17 września, a następnie czeka ich Derby della Madonnina z rywalem zza miedzy, Interem, w niedzielę, 22 września.

Rossoneri mają katastrofalny bilans w ostatnich latach przeciwko kuzynom z Interu, co stało się pewnym kompleksem dla kibiców.

- Muszę być szczery, już zacząłem myśleć o obu meczach, zarówno z Liverpoolem, jak i z Interem. Rozumiem wagę derbów, Liverpool będzie bardzo trudny, ale nie mogę zaprzeczyć, że już zacząłem analizować Inter.

- Wiem, co to znaczy dla kibiców, pracujemy nad tym, aby dobrze zaprezentować się w obu meczach.

Fonseca powrócił do Włoch po wcześniejszym doświadczeniu w Romie, pracował także w Portugalii, na Ukrainie i we Francji, ale podkreśla, że włoska piłka ma swój unikalny charakter.

Było to widoczne przed rozpoczęciem meczu, gdy kibice zaprotestowali, rozwieszając transparenty z ostrzeżeniami, że to „ostatnia szansa” na poprawę w 4. kolejce.

- To robi wielką różnicę! Serie A jest zupełnie inna niż gdziekolwiek indziej. Jako trener muszę podchodzić do takich sytuacji z równowagą, skupić się na swojej pracy i ignorować wszystko wokół nas – zakończył Fonseca.

- Nie potrafię powiedzieć, czy presja w Romie była większa niż w Milanie, ale Milan to klub, w którym zawsze jest presja na zwycięstwa. Jeśli trenerzy nie chcą tej presji, to nie powinni być trenerami.

Źródło: football italia

Kompaktowy nóż składany 4932492661 - kupisz na mspot.pl

Polecane newsy

Komentarze: 1

vlodek2532

vlodek2532

15 września 2024 | 10:49

Niech on lepiej myśli gdzie będzie pracował w najbliższym czasie bo jak będzie oklep od FCL i Interu to nikt tego zwycięstwa nad Venezia nie będzie pamiętał nawet. (edycja 2024.09.15 10:50 / vlodek2532)


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich