GdS: symboliczne słowa Lautaro po meczu
La Gazzetta dello Sport skupia się na momencie formy kapitana Interu, który musi jak najszybciej odzyskać formę i bramki, aby ponownie rozgrzać drużynę.
Jeśli między słowami a czynami stoi Lautaro, można na niego liczyć. Bo te słowa, które padły późnym niedzielnym wieczorem, po przegranym derbowym meczu, w którym nie zdołał się wyróżnić, jak jeszcze z łatwością czynił to sezon temu, były nie tylko pełne znaczenia i ducha kapitańskiego, ale przede wszystkim stanowiły zapowiedź tego, co wydarzy się w kolejnych rozdziałach:
„Głowa w dół i do pracy. Ja pierwszy. Będę pierwszy, który pojawi się w Appiano, będę pracował w ciszy, aby pomóc drużynie. Będę pracował dwa razy ciężej, bo jesteśmy Interem i musimy podnieść poziom”.
Oto plan Interu i jego totemu: Toro chce jak najszybciej wrócić do formy i jest gotowy zrobić wszystko, aby to osiągnąć. Zaczynając oczywiście od dodatkowej pracy w Appiano.
W dalszej części „La Rosea” pisze, że Lautaro w pełni świadomie zaakceptował swoje opóźnienie w formie, zwłaszcza pod względem bramek, które wpływa na całą drużynę. Razem z Inzaghim i sztabem szkoleniowym opracował program, który ma na celu szybkie odzyskanie formy: zwiększy ilość swoich treningów oraz czas spędzony w Pinetinie. Wszystkie te specyficzne treningi Argentyńczyka mają pomóc w nadrobieniu zaległości w formie fizycznej. Pierwszym celem jest już sobotni mecz w Udine i przełamanie się poprzez zdobycie bramki. Reszta przyjdzie sama: po meczu wyjazdowym w Udine, Inter wraca do gry, rozgrywając mecz za meczem aż do przerwy w połowie października.
Źródło: fcinter1908
superofca
29 września 2024 | 02:26
Kurde dziś było widać, że nie rzuca słów na wiatr.
Reklama