TOP i FLOP po meczu Udinese 2-3 Inter
Porażka w Derbach podrażniła ego Mistrzów Włoch i dziś bardzo szybko ekipie Inzaghiego udało się wyjść na prowadzenie na Stadio Friuli. Oto subiektywne zestawienie najlepszych i najgorszych punktów z ekipy Nerazzurrich.
TOP
Lautaro Martinez
Powrót Króla! Wokół Argentyńczyka było w tygodniu sporo teorii dotyczących jego występu od pierwszych minut lub też wejścia na boisko dopiero z ławki. Ostatecznie Inzaghi wystawił swojego kapitana i była to słuszna decyzja. Lautaro w końcu się przełamał i dwukrotnie skierował piłkę do siatki. Teraz z pewnością będzie mu się grało lżej, bez presji tego jak dawno nie trafił do siatki. Miejmy nadzieję, że dwie bramki w Udine są zwiastunem powrotu Lautaro jakiego znamy i spróbuje on teraz powalczyć o kolejną koronę Króla Strzelców. Jak widać Inter go naprawdę potrzebuje.
Davide Frattesi
Włoch zwykle zachwycał dopiero gdy wchodził na boisko z ławki. Teraz "dzięki" kontuzji Nicolo Barelli otrzymał miejsce w pierwszej jedenastce i można śmiało powiedzieć, że wykorzystał swoją szansę. Nie tylko strzelił gola otwierającego spotkanie, ale ogólnie rozegrał bardzo dobre spotkanie.
Federico Dimarco
Kolejny mecz, w którym Dimarco był wyróżniającym się zawodnikiem Interu. Każdy piłkarz Interu, kiedy nie wie co zrobić z piłką, może ją po prostu rzucić na lewą stronę i być pewnym, że Federico już jest w drodze po nią. Dimarco mógłby mieć już pokaźną liczbę asyst w tym sezonie, gdyby tylko jego koledzy z ataku lepiej wykorzystywali jego dogrania.
FLOP
Yann Bisseck
Zawodnik dostał kolejną po Manchesterze szansę gry od początku i choć nie zagrał źle, to miał pewien udział przy jednej z bramek dla Udinese, gdzie mógł ustawić się lepiej.
Źródło: intermediolan.com
Oba
29 września 2024 | 09:45
Nic dodać, nic ująć
tonho79
29 września 2024 | 10:12
no jak nic dodać nic ująć? Przepraszam bardzo ale 2 stracona bramka to na konto chyba Acerbiego by trzeba wpisać. Sorry ale taki stary dziadek wolny i bez kondycji (siły pod koniec Meczu) nie powinien pchać się do ataku. Przecież to on nie wrócił po wypadzie do przodu i tylko dreptał z powrotem, zostawił lukę i Czaka był ostatnim stoperem. Niestety cała obrona ani nie biega dobrze, nie kryje, nie ustawia się dobrze. Co do Lautaro nie uważam by zagrał dobrze, stwierdził bym nawet, że zagrał słabo. Cieszę się, że się przełamał to ważne ale nadal jest powolny, ociężały i piłka ma przeszkadza. Pierwsza bramka to jakaś żenada z podwórka nawet w tak dogodnej sytuacji nie jest wstanie w celować w piłkę. Dobrze że chociaż szczęście mu w końcu dopisało
wróbel1908
29 września 2024 | 11:07
Flop dla mnie też Sommer przy obu bramkach odprowadza piłkę wzrokiem Darmian poza asystą nic nie pokazał. Generalnie jest problem z defensywą
Reklama