Inzaghi chce wyeliminować błędy w defensywie

W Appiano Gentile trwają prace nad poprawą błędów z meczu w Udine oraz nad defensywnymi niedociągnięciami z początku sezonu ligowego. W Lidze Mistrzów obrona Interu wykazała się jednak wielką solidnością na boisku Manchesteru City. Oto analiza "Corriere dello Sport" po wygranej 3-2 w ostatniej kolejce ligowej.

- Nie tylko zbyt wiele straconych bramek, aż 7 w zaledwie 6 kolejkach (w ubiegłym sezonie było ich tylko 3), ale także zbyt podobnych do siebie. Aż 5 z tych goli padło po dośrodkowaniach z okolic trzydziestego metra, zawsze z lewej strony Nerazzurrich. Zaczęło się od Genoi, kiedy to Sommer miał problemy z obroną rzutu wolnego, a następnie Bisseck zagrał piłkę ręką po długim dośrodkowaniu. Potem Monza, kiedy Pavard został przeskoczony przez Motę Carvalho. Następnie derby, w których Gabbia uprzedził Frattesiego, by uderzyć dośrodkowanie Reijndersa. I w końcu w Udine, gdzie Bisseck ponownie był zbyt daleko od Kabasele.

Podwójny błąd

- Pierwszą osobą, która wie, że coś trzeba poprawić, jest sam Inzaghi, choć po zwycięstwie z Udinese wolał podkreślić ogólny występ swojej drużyny. Poza dwoma rzutami wolnymi, sytuacjami, w których trzeba było oddać dośrodkowanie, błąd był podwójny. Najpierw zabrakło bardziej zdecydowanego krycia zawodnika, który zagrał piłkę w pole karne, a następnie nie było wystarczającej uwagi w kryciu. Zaskakujące jest to, że w zeszłym roku takie sytuacje się nie zdarzały. Tak czy inaczej, "powtórki" w Pinetinie już się rozpoczęły. Dodatkowo, przy ogólnej poprawie formy (w tym związanej z utratą koncentracji w końcówkach), oraz większej spójności w kondycji całego zespołu, Inzaghi spodziewa się, że mechanizmy defensywne zostaną poprawione i ustabilizowane. A może również, że rywale nie będą za każdym razem trafiać do siatki przy każdej stworzonej okazji.

Miejsce dla Taremiego

- Jeśli chodzi o fazę defensywną, wzorem pozostaje występ przeciwko City Guardioli. Potrzebna będzie podobna uwaga również jutro wieczorem w meczu przeciwko Crvenej Zvezdzie, rywalowi, który jest zdecydowanie słabszy od Anglików. Dziś lepiej poznamy wybory Inzaghiego, który z pewnością zamierza rotować składem. Jedną z nowości będzie na pewno Mehdi Taremi w ataku - czytamy.

Źródło: fcinter1908