Kontuzje Calhanoglu i Acerbiego komplikują plany
Nie dotarły dobre wieści dla Interu w sprawie Calhanoglu. Turecki pomocnik doznał naciągnięcia mięśni zginaczy uda i będzie musiał pauzować w najbliższych meczach. Zabraknie go również w spotkaniu z Juventusem, podobnie jak Acerbiego. Dobre wieści natomiast w sprawie Asllaniego i Zielińskiego.
- W pierwszej połowie na Stadio Olimpico Inter stracił dwóch podstawowych zawodników, co nie było najlepszym scenariuszem przed dwoma wymagającymi meczami na arenie włoskiej i europejskiej. Hakan Calhanoglu i Francesco Acerbi byliby potrzebni zarówno jutro na sztucznej murawie w Bernie, jak i w niedzielę na naturalnej trawie San Siro, ale żaden z nich nie będzie mógł zagrać, ani przeciwko Young Boys, ani przeciwko Juventusowi Thiago Motty. Szanse na powrót Turka wynoszą maksymalnie 5%, ale tak naprawdę każdy krok w jego rehabilitacji będzie kierowany maksymalną ostrożnością. Po tym, jak sam Hakan podjął decyzję o opuszczeniu meczu z Romą po zaledwie 12 minutach, nie ma sensu ryzykować ponownie z jego mięśniem zginaczem. Jeszcze przed meczem Calha odczuwał lekki ból, ale postanowił zacisnąć zęby, biorąc pod uwagę duże braki kadrowe w środku pola.
Z tymi założeniami, nawet trudno sobie wyobrazić jego występ przeciwko pomocnikom Juventusu, a Inter zdecyduje się prawdopodobnie na bardzo ostrożne podejście: może się okazać, że nie zostanie powołany również na kolejne wyjazdowe spotkanie z Empoli, aby mógł rozegrać kilka minut dopiero w meczu u siebie przeciwko Venezii, 3 listopada. Byłoby to coś w rodzaju sprawdzenia jego formy przed nowym trudnym cyklem meczów: Arsenal i Napoli, oba na własnym boisku. Tymczasem na niedzielny mecz z Juve przygotowuje się Asllani, który nie pojedzie do Berna. Z powodu lekkiego skręcenia kolana wczoraj jeszcze trenował indywidualnie, opuści Ligę Mistrzów, ale ma duże szanse, by zagrać w lidze. Sytuację w środku pola łagodzi powrót Piotra Zielińskiego: wczoraj Polak trenował już połowicznie z zespołem i dziś powinien być powołany. Jego naciągnięcie mięśni zginaczy miało miejsce w meczu reprezentacyjnym, w zeszłotygodniowym starciu Polski z Chorwacją, ale uraz został już wyleczony. Będzie cenny, zwłaszcza w drugiej połowie, w meczu na murawie, gdzie potrzeba jakości, jaką gwarantuje były zawodnik Napoli.
- Wynik 1-0 z Romą przyniósł kolejny problem mięśniowy, który nieco skomplikował plany Simone Inzaghiego na najbliższe mecze: 15 minut po kontuzji Calhanoglu, również Acerbi dał sygnał, że musi opuścić boisko. Uraz wynikał z napięcia mięśni zginaczy lewego uda, a badania zostaną przeprowadzone dopiero dziś, ponad 24 godziny po urazie. Na podstawie wyników zostanie dobrana odpowiednia terapia i określony czas powrotu, przy czym także w tym przypadku nie będzie się forsować tempa. Acerbi ma już 36 lat, a na początku czerwca przeszedł operację z powodu przewlekłej kontuzji biodra. Jego miejsce zajmie Stefan De Vrij, jedyny środkowy obrońca w kadrze, a także Yann Bisseck, który dostanie więcej szans na grę w rotacji defensywy Nerazzurrich. Niemiec jest gotowy już na jutrzejszy mecz w Bernie.
Źródło: fcinter1908
inter00
22 października 2024 | 18:59
Oj ciężko widzę mecz z Juventusem bez Hakana
Reklama