Inzaghi: nie ma problemu, że nie strzelił karnego
Wypowiedź trenera Nerazzurrich po meczu z Young Boys
- W Lidze Mistrzów wszystkie mecze są trudne, ostatnie włoskie drużyny, które tu grały, wszystkie cierpiały: my jednak pokazaliśmy wielkie serce i stworzyliśmy wiele okazji, wierzyliśmy do końca i zdobyliśmy zasłużone zwycięstwo. Wszyscy, którzy weszli z ławki, zagrali dobrze, tak jak miało to miejsce już w Rzymie: mam dobrze wyposażoną kadrę, a teraz, gdy mamy kilka braków, ważne jest, aby odzyskać siły i energię. Barella zasługuje na same pochwały za swoje występy, poświęcił się bardzo: mamy nadzieję, że sytuacja kryzysowa ustąpi, w przeciwnym razie będą potrzebne dalsze poświęcenia od wszystkich. Rozmawiałem z Arnautoviciem na ławce, nie ma problemu, że nie strzelił karnego: czuł się odpowiedzialny, ale powiedziałem mu, żeby był spokojny i nadal pracował tak dobrze, jak dotychczas.
Źródło: Inter.it
superofca
24 października 2024 | 05:16
W sumie to ma sens, czy by strzelił czy nie i tak będzie walczył z Correa o to kto więcej razy NIE wstanie z ławki rezerwowych.
Rahi
24 października 2024 | 07:02
Trzeba było Dzeko zostawić
kretos
24 października 2024 | 07:25
Nikt mnie chyba tak nie irytuje jak Arnautovic, wczoraj jak widziałem, że bierze piłke do karnego, powiedziałem do żony - zobaczysz, że on nie strzeli.
Wiecznie niezadowolony, nawet jak gola strzeli raz na ruski rok, to sie nie cieszy z niego.
Zrezygnowany chłop, który powinien od dwóch lat grać w Arabii. Szkoda, że Dzeko nie zostawiliśmy, bo w Fenerbahce cały czas pokazuje klase
inter00
24 października 2024 | 07:47
Powinna być sztywna hierarchia wykonawców rzutów karnych, a ewentualne zmiany powinny być dopuszczalne tylko przy bezpiecznych wynikach. Był na boisku Taremi, więc to on powinien strzelać.
Oba
24 października 2024 | 09:28
Hierarchia podejrzewam, że jest i Arnautovic jest w niej po prostu wysoko, skoro wczorajszy niestrzelony karny był jego 3cim zmarnowanym w karierze. Po prostu strzelil jak pipa i tyle. Jeżeli chodzi o karne to kuleje praktycznie cały zespół. Lautaro psuje w sezon tyle karnych ile Austriak przez całe życie, a ten drugi jak ma szansę to i tak podaje do bramkarza. Myślę że musimy to szeroko trenować, bo to jak strzelalismy z Atletico pokazuje, że nasi piłkarze w tej kwestii są wyjątkowo niedotrenowani.
inter00
24 października 2024 | 13:34
Głównym wykonawcą jest Hakan, za nim jest Lautaro, jednak gdy nie ma żadnego z nich na boisku, to karne wykonuje Taremi, a przynajmniej tak było w meczach jeszcze w okresie spotkań przedsezonowych. Arnautovic może być wysoko w tej hierarchii, ale w mojej opinii, jeśli Irańczyk był na boisku, to on powinien strzelać. Nie był to karny przy bezpiecznym wyniku, tylko kluczowa sytuacja, która otworzyłaby mecz.
hawk247
24 października 2024 | 14:36
Dla dobra klubu mam nadzieję że Lautaro nie jest drugi w hierarchii karnych, a gdzieś daleko poniżej.
Oba
24 października 2024 | 15:41
Inter00 nie znasz tej hierarchii. Rownie dobrze Arna biorąc pod uwagę treningi i dotychczasowy dorobek w tym aspekcie może być w niej wyżej od Iranczyka. Do wczoraj Arnautovic w karnych 19/2 czyli 90% skuteczności, Taremi 54/9 czyli 85%. Nawet wliczając wczorajszej podanie do bramkarza procentowo Arna wciąż ma lepszy wynik niż Taremi. Także myślę, że był po prostu wyżej w tej układance. Austriak nie wygląda na gościa, który pcha się na siłę do wykonania karnego, jeżeli wyznaczony jest ktoś inny.
Reklama