Marotta: model mecenasów w piłce już nie istnieje

Prezydent Interu Beppe Marotta podkreśla, że „zrównoważony rozwój” to kluczowe hasło dla przyszłości futbolu, ale największym wyzwaniem jest stworzenie „lepszego produktu” dla młodszych pokoleń, i życzy Simone Inzaghiemu, aby osiągnął spokój, jakim odznaczał się były gwiazdor Serie A i trener, Nils Liedholm.

We wtorek rano Marotta otrzymał nagrodę imienia Nilsa Liedholma w Cuccaro Monferrato.

- Liedholm i jego współcześni doświadczyli futbolu, który cenił wartości ludzkie, i nie było takiej presji, jak dzisiaj – powiedział prezydent Nerazzurrich, cytowany przez TMW.

- Liedholm wyróżniał się spokojem, opanowaniem i ironicznymi żartami, ale dzisiejszy futbol jest naznaczony nieustanną presją.

- Nieskończone i ogromne kontrowersje pojawiają się nawet wokół nieprzyznanego rzutu karnego. Moja rada dla Inzaghiego, młodego trenera, który stale się rozwija, to aby osiągnął spokój i opanowanie Liedholma.

Prezydent Interu Marotta udziela rady Inzaghiemu, identyfikuje największe „wyzwanie” dla futbolu.

Inzaghi właśnie rozpoczął swój czwarty sezon na Stadio Meazza. Zdobył kilka trofeów, w tym tytuł mistrza Serie A, oraz dotarł do finału Ligi Mistrzów w 2023 roku.

Marotta mówił również o przyszłości futbolu i największych wyzwaniach dla tej dyscypliny sportu.

- Kluczowym słowem jest zrównoważony rozwój. Mechanizm finansowania przez mecenasów już nie istnieje – zaznaczył.

- Dowodem na to jest fakt, że na szczęście zagraniczni właściciele zarządzają klubami mediolańskimi; 60% przychodów pochodzi z praw telewizyjnych, a my musimy sprzedać produkt kibicom. Oni są klientami, a współczesna młodzież coraz trudniej angażuje się w oglądanie całych meczów. Dlatego wyzwaniem jest stworzenie lepszego produktu.

Źródło: football italia