Wielka szansa Yanna Bissecka
Pavard wypada na miesiąc, ale Inter może spać spokojnie dzięki niemieckiemu obrońcy
Badania diagnostyczne przeprowadzone u Benjamina Pavarda potwierdziły uszkodzenie mięśnia dwugłowego uda lewej nogi. Przewidywany czas rekonwalescencji to około miesiąc, co oznacza, że Francuz może nie wrócić na boisko przed końcem roku. Jego celem jest powrót na Superpuchar w Rijadzie na początku stycznia. „To znaczący problem dla Inzaghiego, który prowadzi do dwóch jasnych konsekwencji: pierwsza to otwarta droga dla Bissecka, druga to częstsze wykorzystywanie Darmiana jako trzeciego środkowego obrońcy, a mniej jako bocznego” — podkreśla „La Gazzetta dello Sport”.
Bisseck w centrum uwagi:
W obecnej sytuacji to właśnie Yann Bisseck odgrywa kluczową rolę. Już wcześniej zyskiwał coraz większe zaufanie Simone Inzaghiego, występując w trudnych spotkaniach. Teraz jego pozycja w składzie wydaje się niezagrożona. Niemiecki obrońca okazał się jedną z najbardziej udanych inwestycji transferowych Interu ostatnich lat. Kupiony za 7,2 miliona euro, latem klub odrzucił ofertę West Hamu wynoszącą 25 milionów. Obecnie wartość Bissecka szacuje się na około 40 milionów euro i liczba ta ma potencjał dalszego wzrostu.
Rok pełen progresu:
„Bisseck zadebiutował w Lidze Mistrzów w listopadzie zeszłego roku przeciwko Salzburgowi. Od tego czasu jego rozwój był imponujący. Dziś jest nie tylko pewnym punktem defensywy, ale także jednym z największych odkryć Nerazzurrich ostatnich lat” — pisze „La Gazzetta dello Sport”. W tej sytuacji, choć kontuzja Pavarda jest problemem, obecność Bissecka pozwala Inzaghiemu zbudować solidną defensywę na kluczowe mecze Serie A i Ligi Mistrzów.
Źródło: fcinter1908
master
29 listopada 2024 | 14:16
Rok temu Pavard pozwolił się pokazać Bisseckowi zobaczymy jak teraz Niemiec to wykorzysta. Moim zdaniem jest lepszy od Francuza ale niech spokojnie wchodzi do gry
castillo20
29 listopada 2024 | 18:27
Niedawno jeszcze w jego kontekście sporo osób na czele ze mną pisało, że dziura w obronie, niepewny i słaby. A tu dwa lepsze mecze i gloryfikacja. Nie wiem, ja poczekam na więcej jego gry, bo na razie zaufania do niego nie mam
Rahi
30 listopada 2024 | 14:53
No w npmeczu z jude był antybohaterem. Ale i tak bardziej mu ufam niż Pavardowi
vahu
30 listopada 2024 | 15:41
Nie rozumiem takiego podejścia. Chłopak jest dobry, solidny, szybko się rozwija, widać, że mu zależy i że na razie dobrze wchodzi w drużynę. Wiadomo, że nie jest to na razie gracz z topu, ale jest solidny i perspektywiczny. Nie ma się co zachwycać, ale też umniejszać, bo już pokazał, że potrafi grać naprawdę solidnie, i to nie w dwóch meczach, tylko w zasadzie każdy jego występ jest przynajmniej dobry.
inter00
29 listopada 2024 | 22:46
Młody ogarnie i na stałe wygryzie Pavarda :)
superofca
30 listopada 2024 | 03:25
Ma wciąż pewne braki ale Pavarda może spokojnie zastąpić. Wydaje mi się, że Bisseckowi lepiej się gra ze Stefanem na środku ale może to złudzenie.
Reklama