Gracze po meczu: de Vrij, Sommer, Bisseck, Bastoni

Gorzka porażka w Leverkusen: Wypowiedzi piłkarzy Interu

Inter opuszcza BayArenę z bolesną porażką, która pozostawiła ślad nie tylko na tablicy wyników, ale również w sercach zawodników i kibiców. Bayer Leverkusen, dzięki decydującej bramce Mukiele w 90. minucie, zadał nerazzurrim pierwszy cios w postaci straconego gola i pierwszej porażki w tej edycji Ligi Mistrzów. Wynik, który boli, co wyraźnie widać w wypowiedziach piłkarzy po meczu.

Yann Sommer: Cenna lekcja na przyszłość

– Mieliśmy wiele okazji i wywieraliśmy dużą presję na przeciwnika, ale Leverkusen to bardzo mocny zespół. Nawet gdy mieli piłkę, nie było łatwo. Były momenty, w których mogliśmy lepiej wykorzystać przestrzeń i stworzyć im problemy, ale dziś skończyło się tak, jak się skończyło. Musimy wyciągnąć z tego doświadczenie i iść dalej.

Alessandro Bastoni: Nie wiem, jak to skomentować

– Myślę, że to był wyrównany mecz. Leverkusen ma świetnie zorganizowaną defensywę, a kiedy tracą piłkę, szybko wracają głęboko pod własną bramkę. To był mecz pełen poświęceń. Są do nas bardzo podobni pod względem filozofii gry.

– Naprawdę nie wiem, jak to skomentować. Po prostu bardzo żałuję tego gola straconego na samym końcu.

Yann Bisseck: Pełen szacunek dla rywala

– Takie jest piłka nożna, mieliśmy pecha na końcu. Myślę, że zagraliśmy dobry mecz, przygotowaliśmy się do niego solidnie. Szkoda tego gola w końcówce, bo to zawsze boli. Trzeba oddać Bayerowi Leverkusen, że to drużyna grająca świetnie w piłkę i dobrze zarządzająca posiadaniem piłki.

– Przygotujemy się do meczu z Lazio jak do każdego innego. Wiemy, że to silny zespół, ale my też jesteśmy mocni. Oni są w dobrej formie, ale damy z siebie wszystko.

Stefan de Vrij: Porażka w ostatniej chwili boli najbardziej

– Przegrać w ostatnich sekundach to coś, co boli najbardziej. Zagraliśmy dobry mecz jako drużyna przeciwko naprawdę silnemu rywalowi. Dobrze broniliśmy, ale potem tracisz gola w ostatniej chwili i to jest po prostu okrutne.

Źródło: Fcinternews