Motta: nigdy nie mówiliśmy o Scudetto

15 grudnia 2024 | 11:48 Redaktor: Paweł Świnarski Kategoria:Inne kluby2 min. czytania

Thiago Motta, trener Juventusu, w rozmowie z DAZN odniósł się do remisu 2:2 z Venezią. Spotkanie zakończyło się dzięki rzutowi karnemu w 95. minucie, ale szkoleniowiec nie krył frustracji z powodu niewykorzystanych szans i rosnącej presji na drużynie.

O problemach w ofensywie
- Zdecydowanie jest to najtrudniejsza rzecz do poprawy, wymaga więcej czasu. Gdy gramy z zespołami, które bronią się głęboko, mamy mniej przestrzeni i czasu na decyzje. Musimy działać szybciej i zmieniać tempo gry. Dziś brakowało nam przestrzeni i to było widać – przyznał Motta.

O frustracji kibiców
- Myślę, że to normalne. Frustracja jest obecna u wszystkich, szczególnie u zawodników, bo wiedzą, że możemy grać lepiej. Musimy pozostać zjednoczeni i zmienić historię już w następnym meczu. Kiedy gramy z drużynami, które mniej atakują, trudniej jest nam przejąć inicjatywę. Dziś wyszliśmy na prowadzenie, ale nie potrafiliśmy tego zamknąć – skomentował trener.

O pozycji w tabeli
- Patrzenie na tabelę teraz nie jest najlepszym pomysłem. Musimy skupić się na pracy dzień po dniu, aby poprawić wyniki i zmienić tę sytuację. Krytyka jest uzasadniona, bo nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być. Naszym poziomem jest miejsce znacznie wyższe od obecnego – dodał.

O celu Juventusu
- Nigdy nie mówiliśmy o Scudetto, skupiamy się na każdym kolejnym meczu. Przed nami wiele spotkań, a zmiany muszą zacząć się od następnego treningu. Jeśli skupimy się na tabeli, stracimy koncentrację na tym, co naprawdę ważne – wyjaśnił Motta.

O Vlahoviciu i krytyce kibiców
- Kibice mają prawo wyrażać swoje emocje. Dusan jest pierwszym, który chce zmienić sytuację. To już się zdarzało, ale mam nadzieję, że w przyszłości będzie inaczej. Najważniejsze, żebyśmy byli zjednoczeni dla dobra Juventusu, bo tego wszyscy chcemy – zakończył trener.

Źródło: fcinter1908

Polecane newsy

Komentarze: 12

vlodek2532

vlodek2532

15 grudnia 2024 | 12:07

No ta... Maksiu był jaki był ale od pierwszej kolejki mówił, że jego cel to było TOP4 xD

Wyobrażacie sobie sytuacje, gdzie Inzaghi lub Marotta mówią, że cel na ten sezon to pozycja w TOP4 i gra w LM? Na taczkach by ich wywieźli.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

15 grudnia 2024 | 12:16

nie pamiętam kto, ale u nas był czas, że ktoś o tym mówił, że celem jest top 3

vlodek2532

vlodek2532

15 grudnia 2024 | 12:25

to chyba za czasów Thohira i bicia się o puchar UEFA

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

15 grudnia 2024 | 12:27

Możliwe ale były takie czasy :)

Niko

Niko

15 grudnia 2024 | 12:47

Po ucieczce Conte nie było mówione u nas, że cel to awans do lm?

Interista

Interista

15 grudnia 2024 | 12:28

Bardzo mi przykro....hahaha... nie

mroczny elf

mroczny elf

15 grudnia 2024 | 14:01

Motta idzie pobic rekordy jaki to Inzaghi ustalił u nas za swojej kadencji 14 remisów.

Paweł Świnarski

Paweł Świnarski

15 grudnia 2024 | 15:32

rekord to chyba do Manciniego należy

mroczny elf

mroczny elf

16 grudnia 2024 | 10:01

Chodziło mi o kadencję Inzaghiego.

Granit Xhaka

Granit Xhaka

16 grudnia 2024 | 00:09

Transfery za tyle kasy i trener z rewelacji rozgrywek poprzedniego sezonu mówią same za siebie. Top 4 mogli mieć z Allegrim nie płacąc mu poraz kolejny za nic po zwolnieniu. (edycja 2024.12.16 00:10 / Granit Xhaka)

Matt1

Matt1

16 grudnia 2024 | 07:07

znów uciekli spod topora, strzelając gola w 90 minucie. Widać, że im nie idzie, ale nie przegrywają i nadal są bardzo niebezpieczni (na pewno groźniejsi niż Milan).

Rahi

Rahi

16 grudnia 2024 | 21:47

Bałem się, że Motta zrobi z nich potwora. Potwornie się zdziwiłem


Reklama

Reklama

Piłkarze urodzeni dziś

  zobacz wszystkich